Wielki dzień szczecińskiej koszykówki

Bardzo ciekawie zapowiada się spotkanie pomiędzy Wilkami Morskimi Szczecin a AZS Koszalin. Faworytem są goście, ale podopieczni Krzysztofa Koziorowicza z pewnością łatwo "skóry nie sprzedadzą".

Ekstraklasa wraca do Szczecina po trzynastu latach przerwy i to z przytupem. Przywitana zostanie przez nowoczesną halę - Arenę Szczecin oraz mecz derbowy. - To jest otwarcie sezonu ekstraklasowego w Szczecinie. Przeciwnik jest bardzo ciekawy, z dużym potencjałem, który walczy o wysokie cele w tych rozgrywkach. Jednakże my jesteśmy zespołem charakternym i będziemy walczyć do samego końca. Nie chcemy być chłopcami do bicia - przyznaje Krzysztof Koziorowicz, szkoleniowiec Wilków Morskich.
[ad=rectangle]
Trener szczecińskiej ekipy bardzo komplementuje drużynę Akademików. - Potencjał zespołu jest bardzo duży. Przecież ostatnio dołączył do nich Szewczyk, który jest bardzo doświadczonym graczem. Podobnie jest w przypadku Dante Swansona, który zna realia polskiej ligi. Można by wymieniać i wymieniać. A jest jeszcze Woods, który jest dużą indywidualnością - podkreśla opiekun Wilków Morskich Szczecin.

Wilki całkiem nieźle zaprezentowały się w pierwszej kolejce, ale musiały uznać wyższość Śląska Wrocław. - Chciałbym, żeby zespół zawsze się dobrze prezentował, ale jednocześnie, żeby odnosił zwycięstwa. Każdy zespół stawia sobie taki cel - dodaje Koziorowicz.

W pierwszej kolejce Akademicy odnieśli zwycięstwo nad Asseco Gdynia. Tym razem jednak rywal będzie znacznie silniejszy.

- Wilki napędzają szybki atak. Musimy na to uważać. Jeżeli my w defensywnej tranzycji temu podołamy, to będziemy w grze do samego końca. Jeżeli damy im się rozpędzić, to będą bardzo groźni - zaznacza Igor Milicić, szkoleniowiec Akademików z Koszalina, który podkreśla, że w ekipie ze Szczecina kilku zawodników jest godnych uwagi. Chorwat z polskim paszportem zwraca uwagę na Antwaina Barboura.

- To groźny zespół, w którym jest kilku doświadczonych koszykarzy. Teraz do drużyny dołączył Dino Gregory oraz przede wszystkim Antwain Barbour, który jest bardzo znanym zawodnikiem na europejskich parkietach - przyznaje Milicić.

Komentarze (0)