Mariusz Zamirski: Kolejne dwa mecze są dla nas bardzo niewygodne

W niedzielnym pojedynku jedenastej kolejki rozgrywek pierwszej ligi koszykarzy po emocjonującej końcówce drużyna Delikatesów Centrum PBS Bank MOSiR Krosno pokonała zespół Sudetów Jelenia Góra. Dzięki kolejnemu zwycięstwu krośnianie utrzymali drugą pozycję w tabeli.

Dawid Cysarz
Dawid Cysarz

W tym tygodniu podopiecznych trenera Mariusza Zamirskiego czekają jeszcze dwa mecze. W środę MOSiR podejmował będzie ekipę MKS-u Dąbrowy Górniczej, a w sobotę AZS AWF Katowice. W ostatniej rundzie spotkań obie te drużyny odniosły zwycięstwa na wyjeździe. - Każdy mecz w tej chwili będzie ciężki. Kolejne dwa mecze w takiej odległości czasowej są dla nas bardzo niewygodne. Tym bardziej, że Dąbrowa Górnicza grała w sobotę i ma jeden dzień odpoczynku więcej. Następnie gramy z Katowicami w sobotę, więc jest w zasadzie odpoczynek, lekki trening, mecz, odpoczynek, lekki trening, mecz - powiedział szkoleniowiec krośnian.

Trener krośnieńskiego zespołu nie był do końca zadowolony z dyspozycji swoich graczy w pojedynku przeciwko Sudetom. Jednak koszykarzom Delikatesów Centrum PBS Bank MOSiR w każdym kolejnym spotkaniu może być coraz trudniej o wygraną. W tym roku krośnianie rozegrają pięć meczów. Oprócz pojedynków w tym tygodniu, krośnieńską drużynę czekają jeszcze spotkania ze Stalą Stalowa Wola, Resovią Rzeszów i rezerwami Asseco Prokomu Sopot. - Będę się cieszył jeżeli te kolejne trzy spotkania wygramy nawet trzema punktami - to jest jakiś plan minimum. A maksimum to wygrane te dwa pozostałe mecze. Na pewno bardziej będę się cieszył ze zwycięstwa kiedy zagramy efektywniej i lepiej - tak jak graliśmy w poprzednich spotkaniach - zakończył Mariusz Zamirski.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×