Krunić jak Bogicević, czyli zwycięski debiut w Starogardzie

Predrag Krunić to szósty trener, który w minionej dekadzie objął Anwil Włocławek w trakcie rozgrywek. Jednocześnie jest jednak dopiero drugim, który wygrał mecz w swoim debiucie.

We Włocławku zwykło się dzielić historię klubu koszykarskiego na dwoje - do roku 2003 oraz po roku 2003, datą graniczną uznając oczywiście zdobycie mistrzostwa Polski przez Anwil. Drużyna wywalczyła najważniejsze trofeum w lidze, gdy z ławki trenerskiej prowadził ją Andrej Urlep.
[ad=rectangle]
Ogółem Słoweniec spędził we Włocławku cztery sezony, dając trzy medale (złoty i dwa srebrne). Odkąd odszedł w 2006 roku, na ławce trenerskiej Anwilu zasiadało dziewięciu trenerów, z czego pięciu obejmowało to stanowisko w trakcie sezonu. Predrag Krunić jest odpowiednio: dziesiątym trenerem po Urlepie i szóstym, który przejął zespół po zwolnieniu poprzednika.

Co ciekawe, Bośniak jest dopiero drugim coachem, który wygrał swój debiut w roli trenera Rottweilerów (w niedzielę Anwil pokonał w Starogardzie Gdańskim Polpharmę 88:65). Pierwszym był Milija Bogicević. Co ciekawe, inauguracja Serba na ławce włocławskiej drużyny również przypadła na starcie z Polpharmą (wygrane 85:75).

Czterem innym trenerem debiutanckie mecze nie wychodziły. Ales Pipan (zastępujący w trakcie sezonu 2006/2007 Davida Dedka) przegrał z Prokomem Treflem Sopot 76:88, Igor Griszczuk (zastępujący w trakcie sezonu 2008/2009 Zmago Sagadina) uległ AZS Koszalin 64:79, Emir Mutapcić (następujący po Griszczuku w grudniu 2010 roku) nie dał rady w Słupsku Enerdze Czarnym 86:95, a Krzysztof Szablowski (wypełniający wakat po Mutapciciu) przegrał z Asseco Prokomem Gdynia 61:82.

Jak jednak pokazuje przeszłość, debiutu nie mają wpływu na późniejszy losy trenerów i drużyn: np. Bogicević nie wywalczył we Włocławku żadnego medalu (w jednym sezonie przegrał w pojedynku o brąz), za to Griszczuk, który rozpoczął od falstartu, finiszował w tamtych rozgrywkach na trzecim miejscu, w kolejnym dołożył srebro.

Komentarze (0)