Energa Czarni nie lubią Hali Mistrzów
Anwil Włocławek bardzo lubi grać z Energą Czarnymi Słupsk na własnym parkiecie. Rottweilery w całej historii rywalizacji pozwoliły wygrać słupszczanom tylko trzy razy w swojej hali.
Energa Czarni Słupsk wygrali we Włocławku tylko trzykrotnie w całej swojej historii. Pierwszy raz rywale zgarnęli wygraną (69:68) w sezonie 2000/2001 i było to pierwsze starcie ćwierćfinału play-off. Pomimo zwycięstwa, włocławianie i tak awansowali do półfinału po wygraniu serii 3-2.
Pierwszy mecz ćwierćfinałowy play-off Czarni wygrali również sześć sezonów później (po dogrywce 96:86), ale w serii znowu nie zwyciężyli. Anwil tym razem pokonał przeciwnika w czterech pojedynkach. Sezon wcześniej (2005/2006) natomiast słupszczanie pokonali włocławian na początku rozgrywek 79:66.
W innych, 24 meczach na swoim parkiecie Anwil był lepszy. Hala Mistrzów to zatem nadzwyczaj niewygodny teren dla Energi Czarnych. Jak będzie w sobotę?
Starcie niezadowolonych - zapowiedź meczu Anwil Włocławek - Energa Czarni Słupsk