Nemanja Jaramaz: Było blisko drugiego zwycięstwa
- Było blisko drugiego zwycięstwa, ale niestety w końcówce zabrakło nam sił - powiedział rzucający obrońca PGE Turowa Zgorzelec, Nemanja Jaramaz, po porażce z EA7 Armani Jeans Mediolan.
Mediolańczycy wygrywali po dwóch kwartach 47:39, a na domiar złego dla zgorzelczan - po zmianie stron kapitalnie zagrał Linas Kleiza. Litwin do przerwy miał na koncie dwie celne trójki, ale po zmianie stron trafił z dystansu aż sześciokrotnie i przewodził ekipie EA7 Armani Jeans. Mistrz Polski starał się utrzymywać kroku rywalom, ale trudno o wygraną, gdy traci się 101 punktów u siebie.
- Dlaczego nie wygraliśmy po raz drugi? Wszystko przez słabą obronę. Gra w defensywie ewidentnie nam nie wyszła i szkoda tego meczu, bo mimo wszystko mieliśmy ]szansę na zwycięstwo. Próbowaliśmy zaskoczyć rywali strefą, próbowaliśmy grać jak najwięcej z kontry, ale w końcówce zabrakło nam sił i koncentracji i rywale wygrali mecz - zakończył Jaramaz.
PGE Turów zakończył zmagania w Eurolidze z bilansem 1-9. W EuroCup stanie w szranki z Telenetem Ostenda, Baloncesto Sewilla i Lietuvosem Rytas Wilno.