Emil Rajković: Porażka z MKS-em boli nas najbardziej ze wszystkich przegranych meczów
Śląsk Wrocław w Dąbrowie Górniczej po raz trzeci w tym sezonie musiał uznać wyższość rywali. - Szczerze mówiąc, ta porażka boli nas najbardziej - przyznał trener wrocławian, Emil Rajković.
Po przegranej w Dąbrowie Górniczej Śląsk Wrocław z dorobkiem 21 punktów zajmuje czwarte miejsce w ligowej tabeli. - Zamiast bilansu 10-2 przed meczem z AZS Koszalin i Anwilem Włocławek mamy 9-3 i to troszeczkę zmniejsza nasze szanse na walkę o miejsca, o które chcemy walczyć - żałował przegranej z beniaminkiem Rajković.
Zdaniem szkoleniowca zespołu z Wrocławia, o porażce w Dąbrowie Górniczej zadecydowały detale. W najbliższych dniach gracze Śląska chcą poprawić swoją grę, by w najbliższych spotkaniach odnosić kolejne triumfy. - W pewnych momentach graliśmy w sposób, w który zdecydowanie nie chcieliśmy grać. Nie mamy innego wyjścia niż po prostu pracować nad tymi detalami, które zawiodły w meczu z MKS-em. Przed nami długi sezon i mam nadzieje, ze wszystko wróci na swoje miejsce - zakończył Rajković.
Trener MKS-u o pierwszej domowej wygranej: To nie jest sensacja, niespodzianka ani cud