- Nie myślę o tym w żaden sposób. To zbyt daleko, nie ma sensu się teraz na tym koncentrować. Jestem we Włocławku, trenuję z zespołem, zaczęliśmy wygrywać mecze, stajemy się lepsi tygodnia na tydzień i nie zawracam sobie głowy tym, co będzie za kilka tygodni - mówił Andrea Crosariol, zapytany o swoją przyszłość tuż po pojedynku z Energą Czarnymi na początku mijającego miesiąca.
[ad=rectangle]
Do wtorku, 30 grudnia, zawodnik mógł skorzystać z zapisu, jaki wynegocjował sobie w kontrakcie z Anwilem Włocławek. Wedle jednego z punktów, włoski środkowy mógł rozstać się z klubem jednostronnie w przypadku otrzymania korzystniejszej oferty z innego zespołu. Z tego, co udało nam się dowiedzieć, Crosariol do wtorku nie złożył żadnego "oświadczenia" woli i nie poinformował włodarzy Anwilu o ewentualnej zmianie barw klubowych. Oznacza to zatem, że włocławianie nie będą zmuszeni szukać nowego środkowego.
30-letni zawodnik wystąpił dotychczas w 10 spotkaniach ligowych, dziewięciokrotnie wychodząc w pierwszej piątce. W każdym z meczów Włoch notuje średnio 9,4 punktu (61 procent skuteczności za dwa), 4,3 zbiórki i 1,4 bloku.