Ta dosyć sensacyjna informacja pojawiła się w czwartek wieczorem, gdyż Marcin Dymała to do tej pory najskuteczniejszy zawodnik bydgoskiego klubu i całych rozgrywek. W I lidze wychowanek ostrowskiej Stali zdobywał średnio 17,4 pkt na mecz oraz notował przeciętnie 1,8 asysty. Był też tym samym najważniejszym zawodnikiem trenera Przemysława Gierszewskiego.
[ad=rectangle]
Jednak w czwartek zawodnik postanowił rozwiązać kontrakt z bydgoskim zespołem. - W dniu dzisiejszym Marcin Dymała zerwał kontrakt z Astorią Bydgoszcz i nie jest już zawodnikiem naszego klubu. Zgodnie z obowiązującą umową, Dymała miał do tego prawo pod warunkiem natychmiastowej wpłaty kary pieniężnej zapisanej w kontrakcie - czytamy w komunikacie na oficjalnej stronie klubu. Na razie nie wiadomo, gdzie obecny sezon dokończy wspomniany koszykarz.
Odejście Dymały to kolejny cios dla trenera Przemysława Gierszewskiego. Jeszcze podczas wtorkowego meczu ze Spójnią Stargard Szczeciński poważnej kontuzji nabawił się skrzydłowy Sebastian Laydych, który po zderzeniu z Arkadiuszem Soczewskim został karetką odwieziony do szpitala. Po złamaniu kości strzałkowej czeka go przynajmniej sześć tygodni przerwy.
Czy wobec tego należy się spodziewać jakiś roszad kadrowych w Astorii? - To raczej pytanie do zarządu klubu - mówił po porażce ze Spójnią trener Gierszewski. - Ale w obecnej sytuacji na ten moment nie należy spodziewać się żadnych wzmocnień. Teraz czeka nas trudny mecz w Radomiu, gdzie AZS pewnie skorzysta z zawodników z Tauron Basket Ligi. Musimy walczyć dalej - dodał Gierszewski. To samo potwierdził również zarząd bydgoskiego klubu, który ze względu na zamknięcie okienka transferowego w I lidze nie zamierza już więcej dokonywać zmian w swoim składzie.