Czołowa czwórka powiększy przewagę? - przed 19. kolejką I ligi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Trzy z czterech czołowych drużyn [tag=493]I ligi[/tag] w najbliższy weekend zagrają na swoich parkietach. Lider wybierze się do Prudnika, lecz wszystkie te zespoły będą faworytami swoich spotkań.

Na osiem kolejek przed końcem rundy zasadniczej w najlepszej sytuacji jest BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski, która przewodzi ligowej tabeli z przewagą punktu nad podkarpackim duetem. Ostrowianie odnieśli cztery zwycięstwa z rzędu. Ostatnio pokonali Spójnię Stargard Szczeciński 77:64. Teraz czeka ich kolejny wyjazd. Rywalem będzie Meritumkredyt Pogoń Prudnik, która z bilansem 6-12 zajmuje dziesiątą lokatę. U siebie beniaminek jest zespołem zdecydowanie groźniejszym, lecz doznał już czterech porażek, więc nie jest to twierdza najtrudniejsza do zdobycia.

[ad=rectangle]

Team z Opolszczyzny długo miał realne szanse na play-offy, lecz obecnie do ósmej pozycji traci cztery "oczka". To oznacza, że najbardziej realnym celem będzie zajęcie miejsc gwarantujących utrzymanie po rundzie zasadniczej. Koszykarze z Prudnika przegrali ostatnie cztery mecze a w minioną niedzielę ulegli poznańskiej Politechnice 55:61, choć prowadzili przez większość spotkania. W sobotę o przerwanie złej serii będzie trudno. Pierwszy pojedynek ostrowianie wygrali 96:67.

Wicelider, Miasto Szkła Krosno, podejmie szóstą Spójnię Stargard Szczeciński. Przyjezdnym z Pomorza Zachodniego będzie bardzo trudno uniknąć trzeciej porażki z rzędu. Ich bilans z czołową trójką rozgrywek to 0-4. Po z trudem wywalczonym tryumfie w Bydgoszczy krośnianie w imponującym stylu rozpoczęli serię czterech meczów na swoim parkiecie. Pokonali ACK UTH Rosę Radom 101:73. Zaprezentowali świetną skuteczność w rzutach za dwa punkty - 70 proc. Z dystansu rzucali na poziomie 43 proc. aplikując rywalom 14 "trójek". Jeżeli podopieczni Michała Barana podtrzymają tak wysoką dyspozycję w sobotę będą nie do zatrzymania. Pierwsze starcie między tymi ekipami padło łupem Miasta Szkła - 57:53.

Dystansu do rywali nie powinien stracić trzeci w tabeli PTG Sokół Łańcut. Koszykarze prowadzeni przez Dariusza Kaszowskiego w swojej hali nie przegrali żadnego z dziewięciu rozgrywanych spotkań. Kolejnym zespołem, który spróbuje zdobyć twierdzę będzie jedenasty w tabeli GKS Tychy. Beniaminek radzi sobie tak samo u siebie i na wyjazdach. W obu tych przypadkach wygrał po trzy, a przegrał po sześć meczów.

Forma GKS-u nie jest jednak dobra, o czym świadczy porażka z Legią Warszawa - 56:81. To sprawia, że tyszanie powalczą jedynie o uniknięcie play-outów. Sokół w rundzie rewanżowej nie zachwyca, lecz obecna dyspozycja wystarcza do zajmowania miejsca na podium. Drużyna z Podkarpacia gromadzi punkty. Ostatnio pokonała SKK Siedlce 77:71. Pierwszy mecz między tymi zespołami zakończył się zwycięstwem Sokoła - 81:62.

Również w sobotę ważny pojedynek dla układu w dolnej części tabeli. Dziewiąty GTK Gliwice podejmie trzynasty SKK Siedlce. Gospodarze sobotniego spotkania mają nad rywalami dwa punkty przewagi. Pierwszy pojedynek siedlczanie wygrali 78:74. GTK wraca z serii trzech wyjazdów. Dwa ostatnie mecze zakończyły się niepowodzeniem beniaminka z Gliwic. Trzy kolejne pojedynki będą jednak z cyklu tych, które śląscy koszykarze muszą wygrać, jeżeli chcą jeszcze powalczyć o play-off. Sytuacja SKK jest trudna, choć nie beznadziejna. Oznacza jednak tyle, że gracze prowadzeni przez Mariusza Niedbalskiego muszą szukać punktów z każdym przeciwnikiem. Na parkiecie w Gliwicach będzie to trudne, gdyż SKK odniósł tylko jedno wyjazdowe zwycięstwo.

[nextpage]Wielkich emocji mogą dostarczyć derby Mazowsza. To pojedynek siódmej ACK UTH Rosy Radom z piątym Zniczem Basket Pruszków. Przyjezdni w tabeli mają punkt przewagi, a pierwszy mecz wygrali 82:81. Seria zwycięstw radomskiej drużyny została przerwana w niedzielę w Krośnie. Na swoim parkiecie młody zespół wygrał jednak siedem z dziewięciu spotkań. Pruszkowianie zgarnęli komplet punktów w trzech ostatnich pojedynkach. Bardzo pewnie pokonali Astorię Bydgoszcz oraz GTK Gliwice. Podobnie jednak, jak ich przeciwnik Znicz to drużyna własnego parkietu. Na wyjazdach zwyciężył tylko dwa razy, zatem faworytem nie będzie.

W czołowej czwórce powinna się umocnić Legia Warszawa. Czy na Torwarze ponownie zabraknie emocji? Koszykarze z Poznania, którzy zawitają do stolicy wygrali ostatnio z własnymi problemami kadrowymi i pokonali Meritumkredyt Pogoń Prudnik. Nadal jednak brakuje im punktów, by opuścić ostatnią pozycję w tabeli. Szczególnie uwidacznia się to na wyjazdach, gdzie AZS przegrał wszystkich dziewięć spotkań, a w Ostrowie Wielkopolskim stracił 107 punktów. Goście nie mają jednak nic do stracenia. Umiejętności i doświadczenie będą w niedzielę atutem nominalnego beniaminka. W dwóch ostatnich meczach Legia dobrze poradziła sobie z drużynami z dołu tabeli wygrywając różnicą 30 i 25 "oczek". W Poznaniu Wojskowi zwyciężyli 76:60.

Trudne zadanie czeka zmagającą się z kontuzjami Astorię Bydgoszcz. Zespół, który w pierwszej rundzie odniósł nadspodziewanie dużą liczbę zwycięstw zatrzymał się na sześciu wygranych. Nowy rok przyniósł pięć porażek z rzędu. Najbliżej sukcesu było w starciu z Miastem Szkła Krosno. Zagłębie Sosnowiec, choć to ekipa tworzona od podstaw, to składa się z ogranych zawodników, którzy szybko wdrożyli się w rywalizację na tym poziomie. Koszykarze prowadzeni przez Tomasza Służałka będą faworytem niedzielnego spotkania. W pierwszym pojedynku wygrali 106:76.

Terminarz 19. kolejki I ligi:

meritumkredyt Pogoń Prudnik - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski / sobota, 7 lutego, godz. 17:30

PTG Sokół Łańcut - GKS Tychy / sobota, 7 lutego, godz. 17:30

GTK Gliwice - SKK Siedlce / sobota, 7 lutego, godz. 18:00

Miasto Szkła Krosno - Spójnia Stargard Szczeciński / sobota, 7 lutego, godz. 18:00

ACK UTH Rosa Radom - Znicz Basket Pruszków / niedziela, 8 lutego, godz. 17:00

Legia Warszawa - AZS Politechnika Poznań / niedziela, 8 lutego, godz. 17:45

Astoria Bydgoszcz - Zagłębie Sosnowiec / niedziela, 8 lutego, godz. 19:00

Źródło artykułu: