Stan zdrowia Evana Ravenela się nie poprawia. Amerykanin opuści Starogard Gdański?
W piątek badanie rezonansem magnetycznym przeszedł Evan Ravenel. We wtorek do klubu przyszedł opis zdjęć i niestety zdrowie amerykańskiego środkowego się nie poprawia. Co dalej z zawodnikiem?
Wieści ze Starogardu Gdańskiego nie płyną najlepsze. Zdrowie Evana Ravenela się nie poprawia i jest duże prawdopodobieństwo, że zawodnik w tym sezonie już się na parkiecie nie pojawi. - Istnieje wysokie ryzyko odnowienia kontuzji środkowego Polpharmy. Evan nie może trenować na pełnych obrotach, na pewno nie zagra w najbliższym meczu przeciwko Anwilowi - informuje oficjalny profil klubu na jednym z portali społecznościowych.
Kolejne badania medyczne zawodnik przejdzie 17 lutego i wówczas lekarz zdecyduje, czy Ravenel będzie w stanie wrócić do reżimu treningowego. Jeśli decyzja będzie negatywna, to gracz pożegna się z zespołem. Klub powoli zaczyna obserwować rynek, tak aby jak najszybciej znaleźć zastępstwo za Amerykanina.
- Zawodnik ma taki zapis w kontrakcie, że jeśli choruje dłużej niż 60 dni, to możemy rozwiązać umowę w trybie natychmiastowym bez żadnych roszczeń - mówi nam Roman Olszewski, prezes Polpharmy Starogard Gdański.
Ciekawostką jest fakt, że gracz jakiś czas temu próbował wrócić do zajęć, ale ból kolana był zbyt intensywny. - Zawodnik lekko truchtał z boku, ale kolano nadal go bolało - przyznaje sternik klubu z Kociewia.
Zawodnicy Polpharmy ukarani po meczu z Rosą Radom!
-
Cannik Zgłoś komentarz
Pewnie kogoś będa chcieli szukać kto już u nas grał. Może Hicksa zatrudnią chociaż czy nam potrzebny 2/3 -
Mike2333 Zgłoś komentarz
Nawiasem mówiąc w między czasie przeszedł testy medyczne w Śląsku.Oczywiście wynik negatywny. -
Dragon12 Zgłoś komentarz
zmiany nie ma, a nowa licencja to 30 tyś. Teraz szuka zastępstwa. W sumie nie wiem po co. I tak już jest po sezonie dla nas. -
thomas117 Zgłoś komentarz
Szkoda akurat tego zawodnika... Dal bardzo duzo Naszemu zespolowi i nawet teraz na lawce zyl meczem i podpowiadal chlopakom... Bardzo fajny gosc... Trzymaj sie Evan... -
NotoHoop Zgłoś komentarz
Jeśli to prawda , wyjazd do Torunia był ostatnim meczem w którym oglądałem na żywo Polpharme -
viruzzet Zgłoś komentarz
A jednak. Identycznie, jak w zeszłym sezonie z Jawanem Carterem. Kropka w kropke. Żenada.