Przemysław Frasunkiewicz: Uwielbiam grać z Energą Czarnymi
- To był piękny mecz. Cieszę się, że go wygraliśmy. Uwielbiam grać przeciwko Enerdze Czarnym Słupsk. Powiedziałem chłopakom przed meczem, że mamy zrobić wszystko, aby go wygrać i tak też się stało - przyznaje Przemysław Frasunkiewicz, który kilka lat temu reprezentował barwy klubu ze Słupska, będąc jednym z ważniejszych zawodników.
Ciekawostką jest fakt, że przed tym sezonem pojawiła się informacja o tym, że gracz mógł... zostać trenerem Energi Czarnych, ale później Frasunkiewicz dementował te doniesienia.Gdynianie potrzebowali dogrywki, aby rozstrzygnąć losy spotkania na swoją korzyść, chociaż mecz mógł się spokojnie zakończyć w regulaminowym czasie. - Ciężko pracowaliśmy przez cały mecz. W końcówce zabrakło nam tego przysłowiowego "prądu", co skrzętnie wykorzystali słupszczanie - mówi zawodnik.
Ciekawostką jest fakt, że dla gdynian była to już trzecia dogrywka w tym sezonie. Jednak w dwóch poprzednich meczach (w tym w Słupsku z Czarnymi) musieli uznać wyższość rywali. Teraz było już jednak inaczej. Dodatkowe pięć minut gry wygrali 13:8.
Filip Matczak: Takie zwycięstwa budują
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.