Jakie są kryteria doboru transmisji w TBL? Za rok liga nadal w Polsacie?

Karol Wasiek 25 Marca 2015, 15:07

- Z każdej kolejki przeprowadzana jest jedna transmisja. To zdecydowanie za mało jak na 16 zespołową ligę. To po pierwsze. W swoich wyborach konsultowanych z nadawcą sygnału - stacją Polsat kierujemy się po pierwsze poziomem sportowym danej pary, infrastrukturą obiektu, gdzie mecz będzie rozgrywany oraz zasadą, że przynajmniej raz dany zespół będzie pokazany z meczu we własnej hali. Oczywiście przy tak małej liczbie meczów w sezonie zasadniczym transmitowanych trudno znaleźć złoty środek i zadowolić wszystkich. Każdy klub ma swoje racje argumenty i cele - podkreśla Jacek Jakubowski, prezes PLK.

Czy w następnym sezonie będzie więcej transmisji?

Po tym sezonie władze PLK i Polsatu usiądą i podsumują dwa lata wspólnej pracy. Być może znacznie rozszerzą ofertę. Jakubowski podkreśla, że w następnym sezonie chciałby, aby z danej kolejki transmitowane były dwa bądź trzy mecze.

- Przy założeniu, że z każdej kolejki będą przynajmniej dwie, a nawet trzy transmisje jestem pewien, że zaspokoimy oczekiwania większości uczestników tej ligi i ich kibiców. Wiele tutaj zależy od woli stacji Polsat, bo bez tego nic nie ulegnie znaczącej poprawie. A zmieniając stację telewizyjną na to właśnie liczyliśmy - zaznacza Jakubowski.

W kwietniu na antenie Polsatu Sport News będzie można zobaczyć:

sobota, 4 kwietnia, godz. 12.20: PGE Turów Zgorzelec – AZS Koszalin
niedziela, 12 kwietnia, godz. 19.50: Energa Czarni Słupsk – Polfarmex Kutno
wtorek, 14 kwietnia, godz. 19.50: Wikana Start Lublin – Asseco Gdynia
niedziela, 19 kwietnia, godz. 19.50: AZS Koszalin – Śląsk Wrocław
niedziela, 26 kwietnia, godz. 19.50: PGE Turów Zgorzelec – Stelmet Zielona Góra