Trefl chce play-offów, a PGE Turów pierwszego miejsca

Przedostatnie spotkanie 29. kolejki Tauron Basket Ligi odbędzie się w Sopocie. W Hali Stulecia Trefl zmierzy się z PGE Turowem Zgorzelec.

Dla ekipy PGE Turowa Zgorzelec będzie to już trzeci pojedynek wyjazdowy z rzędu. 10 kwietnia mistrzowie Polski przegrali z Asseco Gdynia, przez co żółto-niebiescy awansowali do play-offów. W ostatnią środę zgorzelczanie męczyli się z ekipą Wilków Morskich Szczecin (grali bez Mardy'ego Collinsa i Chrisa Wrighta), ale ostatecznie okazali się lepsi od beniaminka. Kluczowe punkty zdobył Michał Chyliński.

- Na szczęście w końcówce nie zabrakło nam wiary w Michała Chylińskiego, który trafił ważną trójkę w kluczowym momencie spotkania. Ten rzut spowodował, że wyszliśmy obronną ręką z opresji - mówił po tamtym meczu Filip Dylewicz, kapitan drużyny.

[ad=rectangle]

W poniedziałek zgorzelczanie w Hali Stulecia zmierzą się z Treflem Sopot. Sytuacja jest nieco podobna do tej, która miała miejsce 10 kwietnia w Gdyni. Jeżeli żółto-czarni zwycięża, to znajdą się w play-offach. Czy mistrzowie Polski na to pozwolą? Oni wciąż bowiem walczą o miejsce pierwsze przed play-offami. Potrzebują do tego trzech zwycięstw w ostatnich meczach (wygrana ze Stelmetem więcej niż ośmioma punktami).

[i]

- Dwa punkty zdobyte w Szczecinie to dla nas bardzo ważna wygrana. Dzięki niej czujemy się lepiej. Zwycięstwo z pewnością wpłynie na nas pozytywnie przed kluczową fazą sezonu, czyli play-off. Oczywiście, zanim to jednak nastąpi to przed nami jeszcze trzy mecze w tej rundzie. Trzy mecze, w których mamy szansę wygrać i chcemy to zrobić [/i]- przyznał Dylewicz.

Sopocianie chcą jednak za wszelką cenę sprawić sensację i już w poniedziałek zapewnić sobie udział w play-offach. - Przed nami mecze z PGE Turowem i Wikaną Startem Lublin. Będziemy się starali wygrać oba spotkania. Zgorzelczanie będą z pewnością chcieli się zrewanżować za pierwsze spotkanie, ale "łatwo skóry nie oddamy" - zapewnia Michał Michalak.

W pierwszej rundzie spotkań sopocianie sensacyjnie pokonali na wyjeździe mistrzów Polski 104:103. Wówczas pierwsze skrzypce grał Eimantas Bendzius, który zdobył 25 punktów.

Spotkanie rozpocznie się o godzinie 19:00 w Hali Stulecia.

Komentarze (17)
avatar
marzami
20.04.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wiadomo czego moje stelmetowe serce pragnie..., ale niech to będzie zacięty mecz walki i niech wygra lepszy! 
BartixovskyGrizzlies
20.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gramy bez Wrighta przez około 2-3 tygodnie. Także ponownie ze Stelmetem nie zagra,a szkoda. 
avatar
alias Z-G
20.04.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mam nadzieję że mecz będzie ciekawy. A plotkami zajmijmy się po sezonie jak naprawdę będzie krucho u sąsiadów bo w tym momencie raczej nie widać aby ktoś pakował walizki czy rezygnował z gry. 
lacov
20.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Turow już odpuścił sezon :)) nie płaca to co maja gry, Collina pakuje walizki i tyle w temacie :) 
avatar
fiflakdzg
20.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Postawiłem na Trefla, nie zawiedźcie mnie !