Jarosław Krysiewicz: Knight i Gabiński poprawią naszą zbiórkę

W zeszłym sezonie zbiórki zespołowe były słabszą stroną Polfarmexu Kutno. Żeby poprawić tę sytuację, klub zatrudnił dwóch graczy: Amerykanina Toma Knighta oraz Michała Gabińskiego.

Bardzo słaba forma Michala Batki oraz nieudany eksperyment z Kevinem Fletcherem sprawił, że przez zdecydowaną większość sezonu Polafrmex Kutno musiał radzić sobie z Kevinem Johnsonem, czyli nominalnym silnym skrzydłowym, jako podstawowym centrem. W sezonie 2015/2016 klub chce uniknąć podobnego scenariusza.
[ad=rectangle]
Tym samym, w ostatnich dniach Polfarmex zatrudnił dwóch graczy: mistrza Finlandii Toma Knighta oraz Michała Gabińskiego. O ile były skrzydłowy Śląska Wrocław znany jest wszystkim kibicom TBL, o tyle Amerykanin to postać raczej anonimowa.

- Tom to typowy center i dzięki jego obecności w zespole będziemy mogli grać nieco inaczej, niż w zeszłym roku. Oglądaliśmy mecze z jego udziałem i niejednokrotnie widzieliśmy, że świetnie radzi sobie przy pick and rollach. To jednak nie powinno nikogo dziwić. Tom to absolwent uczelni Notre Dame, która słynie z tego, że świetnie szkoli zawodników wysokich - opisuje zawodnika trener Jarosław Krysiewicz, który w nadchodzących rozgrywkach nie chce by jego zespół był tak mocno uzależniony od jednego gracza, jak było to w poprzednim sezonie.

[i]

- W zeszłym sezonie graliśmy bardzo dużo przez Kwamaina Mitchella i nie korzystaliśmy z pick and rolli. Również dlatego, że to nie jest koszykówka, którą preferowałby Kevin Johnson. Obecność Toma Knighta w składzie pozwala nam jednak przesunąć Kevina na jego naturalną pozycję, czyli silnego skrzydłowego -[/i] dodaje opiekun Polfarmexu.

Zatrudnienie Knighta poprzedziła głęboka analiza w sztabie kutnowskiego klubu, a sam Amerykanin został wybrany z grona kilku kandydatów, o których wcześniej pisaliśmy. Również i angaż Michała Gabińskiego nie jest przypadkowy. Polfarmex rozważał transfer gracza już w trakcie minionego sezonu.

- Na Michała robiliśmy już zakusy w trakcie zeszłego sezonu, ale wówczas nic z tego nie wyszło. Na szczęście teraz szybko doszliśmy do porozumienia i ja jestem bardzo zadowolony z tego kontraktu. Gabiński to koszykarz, który zawsze stawia zespół na pierwszym miejsce i daje z siebie wszystko, co tylko może niezależnie od roli w drużynie czy liczby minut - komplementuje zawodnika Krysiewicz.

Paradoksalnie - biorąc pod uwagę obecność w drużynie Kevina Johnsona w ostatnim sezonie - Polfarmex Kutno nie był zespołem dominującym w zbiórkach. Z wynikiem 33,7 zbiórki na mecz kutnianie zajęli 14. miejsce w lidze pod tym względem. W nadchodzącym sezonie ma być inaczej. Knight w Finlandii notował średnio 7,8 zbiórki w 26 minut, a Gabiński 2,8 w 14.

- Choć w zeszłym roku mieliśmy w składzie najlepszego reboundera ligi, Kevina Johnsona, to jednak jako drużyna wcale nie zbieraliśmy jakoś rewelacyjnie. Tom i Michał z pewnością pomogą nam poprawić ten element - kończy trener Polfarmexu.

Źródło artykułu: