Aaron Cel: Na kadrze trzeba dawać z siebie wszystko

Aaron Cel przygotowuje się w Wałbrzychu z reprezentacją Polski do wrześniowego EuroBasketu. Co nowego wprowadził Mike Taylor?

W tym artykule dowiesz się o:

Za reprezentacją Polski koszykarzy tydzień ciężkich treningów na zgrupowaniu w wałbrzyskim Aqua Zdroju. Dla Aarona Cela jest to już drugie zgrupowanie z drużyną narodową i dobrze zna metody pracy trenera Mike'a Taylora.
[ad=rectangle]
- Każde kolejne doświadczenie z kadrą wiąże się z rywalizacją i trzeba dawać z siebie wszystko. Ja już mam doświadczenie w pracy z Mike'm Taylorem więc na pewno trochę to pomaga, ale w jest sporo nowych rzeczy, których uczymy się od nowa - przyznaje skrzydłowy reprezentacji Polski i od nowego sezonu AS Monaco.

Do kadry po roku nieobecności wracają również nominalni liderzy Marcin Gortat i Łukasz Koszarek. Czy to będzie duża zmiana w grze kadry narodowej? - W zeszłym roku udowodniliśmy, że gra drużynowa może nas poprowadzić do zwycięstwa. Wierzymy jednak, że z Marcinem, Łukaszem i A.J.'em będzie jeszcze lepiej i zdążymy się dobrze zgrać. Trener na pewno wie jak to wszystko poukładać żeby drużyna grała jeszcze lepiej, szybciej i żebyśmy wskoczyli na naprawdę wysoki poziom na EuroBaskecie - zapewnia reprezentant Polski.

W drużynie pojawił się również nowy zawodnik A.J. Slaughter, ale jak przyznaje Cel będzie to duże wzmocnienie jakościowe dla reprezentacji. - Oczywiście, że będzie wzmocnieniem. Każdy zawodnik, który tutaj jest coś wnosi do reprezentacji. A.J. jest doświadczonym graczem. Grał w Eurolidze i dwukrotnie był w czołówce najlepszych strzelców ligi francuskiej więc jest bardzo dobrym graczem. Zgrywa się z nami i wygląda to bardzo dobrze. Do tego jest skromny - kończy Aaron Cel.

Komentarze (5)
kibic Turowa
28.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ciekawe, czy w szabat gra ??? 
kry
27.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
B.namieszał...bardzo szkoda,że w ttym sezonie nie zagra u nas...ale moze....kiedyś zatęskni..... 
avatar
fazzzi
27.07.2015
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Ech, Panie Aaronie namieszałeś nam w składzie... rozumiem, że policjantki w St. Tropez niwelują "straty" zielonogórskie... nie żal Panu odradzającego się "winiarstwa"? Nad serem jeszcze nie pra Czytaj całość