Przemysław Karnowski pokazuje, że może grać na wysokim poziomie

W meczach sparingowych Przemysław Karnowski był mocno krytykowany. Część kibiców domagała się nawet Adama Hrycaniuka w składzie na EuroBasket, ale Mike Taylor wytrzymał ciśnienie i wydaje się, że była to słuszna decyzja.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
Przemysław Karnowski nie przekonywał swoją formą podczas spotkań kontrolnych w okresie przygotowawczym do EuroBasketu. - Nie jestem z siebie zadowolony, szczególnie z tego meczu. Miałem swoje przebłyski w kilku innych spotkaniach, ale muszę zacząć grać lepiej - mówił po meczu z Islandią, który był rozgrywany na turnieju w Bydgoszczy. Gracz Gonzagi Bulldogs zagrał jedynie przez niecałe siedem minut. W tym czasie oddał dwa niecelne rzuty z gry, popełniając do tego dwie straty.

Po tym meczu spadła na niego fala krytyki. Kibice zaczęli domagać się Adama Hrycaniuka w składzie na EuroBasket. Mike Taylor konsekwentnie bronił jednak swojego wyboru, podkreślając, że postawienie na Karnowskiego jest inwestycją na lata dla polskiej reprezentacji.

- Jestem pewny jego umiejętności. On potrafi grać w koszykówkę, ale trzeba zauważyć, że on ma dopiero 22 lata i wciąż uczy się tej gry na wysokim poziomie. Zbiera cenne doświadczenie, które przyda mu się później - mówił amerykański szkoleniowiec reprezentacji Polski.

Zawodnik po słabym meczu z Islandią pozytywnie zaprezentował się w spotkaniach z Belgią i Libanem. - Mam nadzieję, że się odbudowałem - stwierdził zawodnik, który z podniesioną głową pojechał do Montpellier.
Przemysław Karnowski jest zmiennikiem Marcina Gortata Przemysław Karnowski jest zmiennikiem Marcina Gortata
EuroBasket nie rozpoczął się dla niego najlepiej. W starciu z Bośnią i Hercegowiną na parkiecie spędził zaledwie osiem minut, zdobywając w tym czasie dwa punkty. Znacznie lepiej było w meczu z Rosją, w którym w dziesięć minut uzyskał osiem oczek i miał dwie zbiórki. Przeciwko Trójkolorowym zdobył trzy punkty i miał tyle samo zbiórek. Nie bał się rywalizacji z Rudym Gobertem, który na co dzień występuje w lidze NBA.

Karnowski tymi meczami udowadnia, że może spełniać rolę zmiennika Marcina Gortata. - Gra bardzo solidnie. Wykorzystuje to, co dostaje. Nie ma co ukrywać, że on jest w bardzo trudnej sytuacji, bo gra za moimi plecami. Mimo wszystko robi bardzo dobrą robotę. W pierwszym meczu był jeszcze nieśmiały, ale w kolejnych spotkaniach był już odważniejszy - komentuje zawodnik Wizards.

Ten turniej może być ostatnim, w którym Karnowski będzie odgrywał rolę zmiennika Najprawdopodobniej Gortat zrezygnuje z gry w kadrze po EuroBaskecie i gracz Gonzagi stanie się pierwszą opcją na pozycji środkowego.

- Nie ma co ukrywać, że ten turniej jest idealną szansą, aby zebrać cenne doświadczenia. Nie ma nic do stracenia. To jest ten moment, w którym może jeszcze popełniać błędy. Za kilka lat już tego robić nie będzie - wyjaśnia Gortat.

Karol Wasiek z Montpellier



Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×