Podczas letniej przerwy pod Wawelem ponownie doszło do wielu roszad kadrowych. Mniejszy budżet wymusił inny system kompletowania składu stąd próżno szukać w drużynie najgłośniejszych nazwisk świata basketu. Mimo to trener Jose Ignacio Hernandez ma kilka zawodniczek, które potrafią zaprezentować dobry, międzynarodowy poziom, zatem absolutnie nie należy całego teamu stawiać na straconej pozycji.
Dla Białej Gwiazdy sam fakt występu przed własną publicznością i inauguracja sezonu pucharowego stanowią mobilizację. Ponadto, wiedzą, że większości grupowych oponentów raczej nie przeskoczą, dlatego Belgijki wydają się idealną przeszkodą na starcie.
Krakowianki bez wątpienia muszą uniknąć przestojów w grze, które pojawiają się przy okazji ligowych potyczek. Już co najmniej dwukrotnie miały miejsce sytuacje, gdy po osiągnięciu przewagi zespół nagle wytracał tempo. Tym razem każdy podobny błąd zostanie błyskawicznie wykorzystany. Pocieszenie stanowi obiecująca postawa w obronie. Hiszpański szkoleniowiec mocno zwraca uwagę na ten element i ewidentnie stara się go wpoić swoim podopiecznym. To zaś pozwala często przechwytywać piłkę, a następnie kontrować. Właśnie poprzez szybki atak polski czempion uzyskuje sporo "oczek". Oby zatem te elementy razem zafunkcjonowały. Tu duża rola Cristiny Ouvina i Yvonne Turner.
Pod koszem kawał pracy czeka Laurę Nicholls Gonzalez oraz Justynę Żurowską - Cegielską. Przyjezdne zapewne główny ciężar ofensywy oprą na barkach bardzo doświadczonej Ann Wauters. Mierząca 195 cm środkowa w tej profesji widziała chyba wszystko, więc przypuszczalnie napsuje trochę krwi ekipie ze stolicy Małopolski. Ponadto, wyróżnia się Alina Iagupova. Ukrainka jeszcze jako nastolatka zachwycała świetną motoryką. Umie wszechstronnie operować piłką, trafiać z dystansu oraz bliższych odległości. Na parkiecie zawsze zostawia serce.
Jeśli faworytki publiczności zdołają je zastopować wtedy istnieje prawdopodobieństwo, iż zgraną pełną pulę. Taki bieg wydarzeń byłby pożądany przy Reymonta i bez wątpienia podniósłby morale.
Początek meczu w środę o godzinie 18 30.
Zupełnie nowe rozdanie - Wisła Can Pack Kraków zaczyna grę w Eurolidze
W środę ruszają rozgrywki Euroligi kobiet. Mistrz Polski przystępuje do nich posiadając słabszy skład niż poprzednimi laty, wobec czego każde pojedyncze zwycięstwo będzie uznawane za mały sukces. Pierwszym rywalem Wisły będzie Mithra Castors Braine.
Źródło artykułu: