Igor Milicić: Wcześniej nie było nas stać na Bristola

W środę Kervin Bristol oficjalnie został graczem Anwilu Włocławek. Trener Igor Milicić przyznał, że haitański center był w kręgu zainteresowań klubu już kilka tygodni temu, ale wówczas okazał się za drogi.

Michał Fałkowski
Michał Fałkowski

Anwil Włocławek nie próżnował w momencie, w którym dowiedział się, że trener Igor Milicić nie będzie mógł już dłużej korzystać z usług centra Kurta Looby'ego. Szybkie negocjacje sprawiły, że kontuzjowanego Antiguańczyka w zespole Rottweilerów zastąpi 27-letni Haitańczyk Kervin Bristol.

- Chcę powiedzieć, że klub wykonał naprawdę skuteczną pracę. Gdy tylko okazało się, że Looby musi odpocząć od koszykówki, rozpoczęliśmy poszukiwania jego następcy i dowiedzieliśmy się, że Kervin Bristol nie jest zadowolony ze swojej roli w greckim klubie. Trzeba było jednak załatwić parę spraw formalnych i cieszę się, że już w środę popołudniu Kervin stał się naszym graczem. To były naprawdę szybkie i sprawne negocjacje, za co jestem bardzo wdzięczny - mówi trener Anwilu, Igor Milicić.

Chorwacki szkoleniowiec ma powody do zadowolenia. Nie tylko bowiem jego zespół nie będzie musiał stawić czoła wicemistrzowi Polski w najbliższą sobotę w niepełnym zestawieniu personalnym, ale również Milicić ma w składzie zawodnika, o którym myślał także przed sezonem.

Przypomnijmy, początkowym wyborem 39-letniego trenera był Bahamczyk Zane Knowles, a gdy on doznał urazu, do zespołu dołączył Looby. W obu sytuacjach jednak w głowie trenera Milicicia rodziła się myśl, by zatrudnić Bristola. W pierwszym przypadku jednak na przeszkodzie stanęły finanse, a w drugim - kontrakt gracza z greckim klubem Nea Kifisia. Za trzecim razem ostatecznie negocjacje udało się zakończyć szczęśliwie. Obie strony "spotkały się" pod względem finansowym, a dodatkowo Haitańczyk rozwiązał kontrakt z greckim klubem ze względu na niezadowalającą rolę w drużynie.

- To prawda, że Kervin Bristol był w naszym kręgu zainteresowania wcześniej, ale z różnych powodów nie mogliśmy podpisać kontraktu. Po prostu wcześniej nie było nas stać na tego gracza. Teraz jednak zawodnik nie był usatysfakcjonowany ze swojej roli w Grecji i to pozwoliło nam usiąść do negocjacji - dodaje Milicić.

Bristol, który we Włocławku zjawi się dopiero późnym wieczorem w czwartek i pierwszy trening z drużyną odbędzie w piątek rano, nie różni się profilem sportowym od swoich poprzedników, co tylko potwierdza tezę, że trener Milicić doskonale wie, jakiego koszykarza potrzebuje do swojej drużyny.

- Kervin przede wszystkim świetnie zbiera. Na pewno każdy zdążył prześledzić jego karierę i widział jak on grał w innych ligach, np. rosyjskiej, ukraińskiej czy tureckiej. Do tego bardzo dobrze biega do kontr, jest mobilnym graczem i potrafi być skuteczny, zarówno w ataku, jak i obronie, w akcjach pick and roll - opisuje opiekun Rottweilerów.

W ostatnim sezonie w barwach Krasnye Krylia Samara (występował z innym obecnym zawodnikiem Anwilu Davidem Jelinekiem), Bristol notował średnio 9,6 zbiórki na mecz. Wcześniej kilkukrotnie zdarzało mu się przekraczać barierę 10 zebranych piłek, uzyskując np. wskaźnik 12,4 w ukraińskim MBC Mikołajów, w którym grał razem z Krzysztofem Szubargą.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×