Taki mecz trudno przegrać - komentarze po spotkaniu PBG Basket Poznań - Anwil Włocławek

W środę w kolejnym meczu Polskiej Ligi Koszykówki PBG Basket Poznań przegrał na własnym parkiecie z Anwilem Włocławek 84:101. Prezentujemy komentarze trenerów i zawodników po tym spotkaniu.

Igor Griszczuk (trener Anwilu Włocławek): Bardzo cieszę się ze zwycięstwa i tego, że zabieramy dwa punkty do domu. Zagraliśmy dobry mecz w ataku, ale mieliśmy problemy przede wszystkim na zbiórkach. Przegraliśmy deskę 35:23, co jest naszym dużym problemem, a mamy przecież wysokich graczy. Cieszę się, że Milos w końcu gra, ale potrzebuje jeszcze trochę czas. Przede wszystkim trafiliśmy 15 trójek i taki mecz trudno przegrać.

Eugeniusz Kijewski (trener PBG Basket Poznań): Trener Griszczuk właściwie wszystko powiedział. Anwil trafił 15 trójek na niesamowitym procencie, więc trudno było wygrać taki mecz. Świetnie zagrał Adams, który trafił 6 na 8 trójek, co jest niesamowitym wyczynem. Powalczyliśmy na początku, zagraliśmy na pewno dużo lepiej niż z Kotwicą, ale z tak grającym Anwilem trudno było wygrać.

Andrzej Pluta (Anwil Włocławek): Myślę, że zagraliśmy dobre spotkanie. Wyszliśmy skoncentrowani od samego początku, czego może nie było widać po wyniku, bo pierwsza kwarta była wyrównana. Wiedzieliśmy jednak, że ta koncentracja przyniesie efekty później. Z dobrej obrony przechodziliśmy do szybkich ataków i dochodziliśmy do dobrych pozycji rzutowych, a że dziś byliśmy dobrze dysponowani, to dużo rzutów wpadło.

Marcin Fliger (PBG Basket Poznań): Gratuluje trenerowi Griszczukowi i całej drużynie dobrego meczu. Wiadomo było, że Anwil to trudny przeciwnik, ale chcieliśmy od początku zagrać agresywną obronę. W pierwszej połowie spełniliśmy założenia taktyczne trenera, natomiast w drugiej Awnil pokazał klasę. Chłopacy szukali się na boisku, wychodzili na czyste pozycje i trafiali z niesamowitą skutecznością.

Komentarze (0)