BM Slam Stal zaskakuje w TBL

Już cztery zwycięstwa na swoim koncie mają koszykarze BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski. Podopieczni Zorana Sretenovicia bardzo dobrze radzą sobie na ekstraklasowych parkietach.

Trudne początki

Byt ekstraklasowy zespołu BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski ważył się praktycznie do samego końca. Ostatecznie działaczom udało się dopełnić wszystkich formalności i klub pozytywnie przeszedł weryfikację w procesie licencyjnym.

Zarząd nie miał za dużo czasu na skompletowanie drużyny. Na pozycję pierwszego trenera zakontraktowano Zorana Sretenovicia, który jest jedną z legend klubu. Później do Ostrowa Wielkopolskiego trafiali zawodnicy. Postawiono przede wszystkim na doświadczenie. Pozyskano m.in. Curtisa Millage'a, Marcina Srokę. W składzie z zeszłego sezonu pozostali Tomasz Ochońko i Wojciech Żurawski.

Amerykanie dali zwycięstwo w debiucie

Już w pierwszym spotkaniu Millage udowodnił, że warto było na niego postawić. Poprowadził drużynę do zwycięstwa w starciu ze Startem Lublin. Amerykanin zdobył 23 punkty. Dobre wrażenie pozostawił po sobie Deshawn Delaney, który uzyskał 10 oczek.

Zimny prysznic

Ostrowianie w kolejnych trzech meczach schodzili z parkietu pokonani. Zespół BM Slam Stal przegrał z Anwilem Włocławek, Rosą Radom i AZS-em Koszalin. Na dodatek poważnej kontuzji doznał Darrius Garrett i działacze zmuszeni byli do pozyskania nowego zawodnika. Postawiono na Alexisa Wangmene'a. Kameruński podkoszowy szybko wkomponował się do zespołu Sretenovicia.

Z drużyną pożegnali się także Wojciech Pisarczyk i Adrian Mroczek-Truskowski.

BM Slam Stal to drużyna z ogromnym sercem do walki
BM Slam Stal to drużyna z ogromnym sercem do walki

Odrodzenie "Stalówki"

Przełamanie przyszło 8 listopada. W Kaliszu drużyna dość niespodziewanie pokonała PGE Turów Zgorzelec. Tego zwycięstwa nie byłoby, gdyby nie świetna postawa Millage'a. Amerykanin zdobył aż 41 punktów!

Ostrowianie poszli za ciosem i pokonali na wyjeździe MKS Dąbrowa Górnicza, drużynę, która dysponuje zbliżonym potencjałem do "Stalówki". Do wygranej znów poprowadził duet Millage-Delaney.

W następnej serii gier do Kalisza przyjechała drużyna Asseco Gdynia. W pierwszej połowie wszystko układało się po myśli ostrowian, ale później do głosu doszli goście, którzy ostatecznie triumfowali 81:72.

Specjalna motywacja

W poniedziałkowym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław zespół z Ostrowa Wielkopolskiego chciał za wszelką cenę wygrać, by oddać cześć zmarłemu w sobotę Andrzejowi Kowalczykowi, który był architektem największych sukcesów ostrowskiego basketu.

Po zaciętym spotkaniu "Stalówka" wygrała 87:82. Znów "pierwsze skrzypce" grał Millage, ale swoje dołożyli Sroka i Wangmene.

- Spotkanie było rozgrywane w nietypowych okolicznościach. Odszedł od nas trener, którego darzyliśmy wielkim szacunkiem. Bardzo chcieliśmy wygrać i to się nam udało. Tą wygraną dedykujemy trenerowi Kowalczykowi - przyznaje Sroka.

Zespół BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski jest jedną z rewelacji Tauron Basket Ligi. "Stalówka" z bilansem 4:4 zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli.

Komentarze (3)
Karol Szymczak
2.12.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Stal; tylko do przodu. Stać was na pierwszą połowę tabeli. Jeżeli dojdą jeszcze wzmocnienia, to może być bardzo dobrze. Tylko tak dalej Stalowcy. 
Kibic ZG
2.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Też mi "rewelacja" ligi!!! Kto pisze takie bzdurne artykuły!!! 
avatar
fazzzi
2.12.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Stalówka... to dobre wejście do TBL;) Charakterni jesteście... cenię to... Jeszcze nie jedną niespodziankę sprawicie. Powodzenia.