Igor Milicić: Odwdzięczamy się masakryczną determinacją

- Chcę podziękować kibicom, którzy nieśli nas w całym meczu. Byli naszym szóstym, a może piątym zawodnikiem. My natomiast odwdzięczamy się masakryczną determinacją na boisku - powiedział trener Igor Milicić o zwycięstwie Anwilu nad Polskim Cukrem.

Michał Fałkowski
Michał Fałkowski

Widowisko na bardzo wysokim poziomie obejrzeli kibice Anwilu Włocławek i Polskiego Cukru Toruń. Po 30 minutach pełnych emocji, w czwartej kwarcie gospodarze popisali się zarówno świetną ofensywą, jak i skuteczną obroną i ostatecznie wygrali derbowy pojedynek 82:67.

- Co mam powiedzieć. Na pewno chcę podziękować kibicom, którzy nieśli nas w całym meczu. Byli naszym szóstym, a może piątym zawodnikiem. My natomiast odwdzięczamy się masakryczną determinacją na boisku i to doprowadziło do kolejnego, cennego zwycięstwa - powiedział zachrypniętym głosem po ostatniej syrenie poniedziałkowego meczu trener Anwilu, Igor Milicić.

Niedawno informowaliśmy, że chorwacki szkoleniowiec świętował mały jubileusz 50. spotkania w karierze trenerskiej w roli headcoacha. I świętował podwójnie, gdyż Rottweilery wygrały ostatnie spotkanie 2015 roku w Kutnie. Nowy rok Anwil zaczyna więc od równie mocnego uderzenia.

- Moim zdaniem to duża niespodzianka, ta wygrana. Niespodzianka również dla tych, którzy skreślili nas - paradoksalnie - po ostatnim zwycięskim meczu w Kutnie. Pojawiły się wówczas głosy, że to jest złe, tamto niedobre... Tymczasem mamy kolejne zwycięstwo - cieszył się Milicić.

Anwil wygrał po raz jedenasty w sezonie 2014/2015 i tym samym zrównał się bilansem z... Polskim Cukrem Toruń. Przed meczem goście byli wyżej w tabeli od włocławian, ale zwycięstwo włocławian pozwoliło im przeskoczyć rywala w hierarchii ligowej. Obecnie Anwil zajmuje trzecie, a Polski Cukier czwarte miejsce.

- Cieszymy się, że udało nam się dowieźć to zwycięstwo do końca. Ta wygrana będzie budować nasze morale na kolejne mecze. Wiemy, że to tylko dwa punkty, ale bardzo cenne. W następnych spotkaniach również będziemy walczyć o wygrane! - zakończył trener Anwilu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×