Darrell Harris jednak nie wróci do AZS-u

Jeszcze w czwartek wszystko wskazywało na to, że Darrell Harris zastąpi Ty Walkera w zespole AZS-u Koszalin. W ciągu kilku dni sytuacja jednak zmieniła się diametralnie.

W czwartek działacze AZS-u Koszalin poinformowali o rozwiązaniu kontraktu z Ty Walkerem za porozumieniem stron. Amerykanin był zdecydowanie najsłabszym ogniwem w talii Davida Dedka. W jego miejsce szykowany był Darrell Harris, który w przeszłości miał już okazję występować w barwach koszalińskich Akademików.

- Poważnie rozważam tę ofertę. Wiem, że klub z Koszalina bardzo mnie chce. W ciągu kilku dni dam odpowiedź - mówił nam w czwartek amerykański środkowy.

Stronom udało się już nawet zawrzeć porozumienie. Warunki dogadano dość szybko, ale na przeszkodzie stanęły sprawy kontraktowe zawodnika w Grecji. W poniedziałek koszykarz przekazał nam informację, że raczej nie przyjedzie do Polski.

- Nie mam możliwości rozwiązania kontraktu. Kilka następnych miesięcy spędzę w Grecji - poinformował nas Harris.

Nieoficjalne źródła mówią o tym, że działacze Koroivos Amaliadas w ostatnich dniach uregulowali zadłużenie wobec Harrisa i poniekąd zablokowali mu opcję powrotu do Polski.

Grecki klub jest bardzo zadowolony z postawy Harrisa, który przeciętnie zdobywa ponad dziesięć punktów i pięć zbiórek na mecz. W ostatnim spotkaniu ligowym nie wystąpił z powodu drobnej kontuzji stawu skokowego.

Komentarze (0)