WP SportoweFakty: Trener Michał Baran w jednym z wywiadów podkreślał, iż potrzebowałeś przerwy, aby podreperować swoje zdrowie. Rozumiem, iż w tym aspekcie jest już sporo lepiej?
Jakub Dłuski: Zgadza się, miałem trochę problemów ze zdrowiem. Na chwilę obecną jest lepiej, jednak do ideału jeszcze trochę brakuje.
[b]
Twój powrót do gry wypadł bardzo okazale. Spodziewałeś się, iż tak szybko wrócisz do dobrej formy?[/b]
- Może nie był to niesamowity występ z mojej strony, ale jak na 2-tygodniową przerwę to nie było źle. Najważniejsze, że dołożyłem cegiełkę do kolejnego zwycięstwa!
Obawialiście się Znicza Basket? Ekipa z Pruszkowa wielu drużynom w tym sezonie pokrzyżowała już szyki.
- Obaw nie mieliśmy, natomiast szacunek do przeciwnika był owszem. Bilans gier Znicza Pruszków we własnej hali robi wrażenie. Nastawialiśmy się na ciężką przeprawę.
W poprzednich spotkaniach przyzwyczailiście kibiców do bardzo dobrej skuteczności rzutów z gry. W Pruszkowie nie była ona jednak najwyższa. Co było w takim razie kluczem do zwycięstwa?
- Słabo weszliśmy w to spotkanie i faktycznie nasza skuteczność nie była najlepsza. W pewnym momencie postawiliśmy jednak obronę strefową, wygraliśmy ten fragment meczu 21:2! To był chyba klucz do sukcesu.
Wiem, że nie jest dobry moment na podsumowania, ale spodziewałeś się przed sezonem takiej dominacji Miasta Szkła Krosno?
- Chyba aż tak dobrego bilansu się nie spodziewałem. Wiedziałem, że będziemy w tym sezonie mocni, ale byłem przekonany, że przydarzy nam się więcej wpadek. W sezonie zasadniczym gra się jednak tylko o przewagę parkietu. Najważniejsze mecze są dopiero przed nami.
W poprzednim sezonie, na własnej skórze przekonałeś się, iż przewaga parkietu w fazie play-off może nie mieć znaczenia. Jesteście teraz mądrzejsi o doświadczenia z poprzednich rozgrywek?
- Mam nadzieję, że jesteśmy mądrzejsi. Mam wrażenie, że posiadamy teraz silniejszy skład niż rok temu. Ale czy faktycznie tak jest? Czas pokaże...
Występowałeś w TBL między innymi w barwach ŁKS-u Łódź. Twoim zdaniem Miasto Szkła Krosno jest gotowe na grę w ekstraklasie?
- To bardziej pytanie do prezesów klubu. Wiadomo, że najważniejszym aspektem, który pozwala grać w ekstraklasie to odpowiedni budżet. Jeżeli natomiast chodzi o organizację i infrastrukturę, to na pewno klub z Krosna już przebija pod tym względem wiele drużyn z TBL.
Jak dobrze policzyłem masz około 40 występów na parkietach TBL. Nadrzędnym celem Jakuba Dłuskiego jest w przyszłym sezonie poprawienie tej liczby?
- Dla mnie najważniejsze jest w tym momencie zdrowie oraz radość z gry w koszykówkę. Kwestia czy będę grał w I lidze czy w ekstraklasie schodzi na dalszy plan.
Rozmawiał Jakub Artych
Zobacz wideo: Dwunastu kandydatów na selekcjonera kadry
{"id":"","title":""}
Czy Miasto Szkła Krosno jest gotowe na grę w TBL? 
