Czarni grają we Włocławku. Jak wypadną na tle drużyny z czołówki?

Spotkanie Anwilu Włocławek z Energą Czarnymi Słupsk zakończy 24. kolejkę Tauron Basket Ligi. Czy Czarne Pantery udowodnią swoją klasę i pokonają zespół z czołówki tabeli?

Problemem słupszczan w tym sezonie jest fakt, że słabo radzą sobie z najlepszymi zespołami w TBL. Na pięć pojedynków z czołową czwórką tylko raz udało im się odnieść zwycięstwo.

Gracze Donaldasa Kairysa ograli w grudniu Anwil Włocławek na własnym boisku. Energa Czarni dwukrotnie przegrali ze Stelmetem BC, Rosą i Polskim Cukrem Toruń. Na dodatek w półfinale Pucharu Polski musieli uznać wyższość zespołu z Radomia.

- Zdajemy sobie sprawę z tego, że jak dochodzi do pojedynków pomiędzy nami a TOP4, to wyraźnie odstajemy. Aczkolwiek podobnie było w poprzednim sezonie. Wówczas w marcu zaczęliśmy pokazywać charakter. Liczę, że teraz będzie podobnie - mówił niedawno w rozmowie z naszym serwisem Jarosław Mokros, jeden z czołowych zawodnik Energi Czarnych Słupsk, którego zabraknie jednak w poniedziałkowym spotkaniu. To efekt kontuzji, której gracz nabawił się w ostatnim meczu ze Startem Lublin.

Do gry w drużynie Czarnych Panter wracają Grzegorz Surmacz i Mantas Cesnauskis. Czy to wystarcza na zespół z Włocławka?

Czy Energa Czarni Słupsk wygrają we Włocławku?
Czy Energa Czarni Słupsk wygrają we Włocławku?

- Przed nami mecze z Anwilem i Rosą, a to są zupełnie inne zespoły. By je pokonać musimy zagrać na takiej samej intensywności, ale pokazać jeszcze więcej jakości. To będą bardzo ważne i ciężkie mecze dla nas. Wciąż musimy czuć głód zwycięstw i z takim nastawieniem podejść do najbliższych rywali - przyznaje litewski szkoleniowiec Energi Czarnych Słupsk.

Włocławianie wciąż mają w pamięci spotkanie z pierwszej rundy. Przegrali w Słupsku 71:77. Igor Milicić, opiekun Anwilu, podkreśla, że zespół Czarnych Panter dysponuje sporym potencjałem.

- Na pewno Czarni są dobrze zbalansowaną drużyną, więc nie ma jakiegoś konkretnego punktu na który musimy zwrócić uwagę. Będziemy przygotowani na ich grę w obronie i na obronę przy przekazywaniu zawodników. W ataku mają rozgrywającego od którego wszystko się zaczyna, mają dużą siłę pod koszem, a nawet ich obwodowi potrafią grać tyłem do kosza. Są to aspekty, na które na pewno będziemy przygotowani - ocenia Milicić.

[b]Mecz Anwil Włocławek - Energa Czarni Słupsk odbędzie się w poniedziałek, o godzinie 20:40. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi stacja Polsat Sport.

[/b]

Źródło artykułu: