Koszykarze GKS-u Tychy będą w półfinale I ligi pozbawieni przewagi parkietu. Podopieczni Tomasza Jagiełki już w ćwierćfinale udowodnili jednak, iż atut własnej hali nie jest decydujący. Czy tyszanie sprawią niespodziankę na Podkarpaciu? Marceli Dziemba uważa, że brak presji będzie dużym atutem GKS-u.
[b]
WP SportoweFakty: Awansowaliście do półfinału I ligi. To duży sukces dla klubu z Tychów?[/b]
Marceli Dziemba: Myślę, że to co zostało założone przed sezonem zrealizowaliśmy, więc w pewnym sensie jest to malutki sukces. Natomiast sezon jeszcze się nie skończył i walczymy dalej, może pisana jest nam wyższa lokata?
W starciu młodości z doświadczeniem, górą okazała się ta druga cecha. Uważasz, że to przesądziło o waszym awansie?
- Na pewno. W drużynie jest kilku graczy, którzy mają za sobą spory bagaż doświadczeń i w jakimś stopniu miało to wpływ na końcowy wynik.
Kluczowy dla losów rywalizacji Znicza z GKS-em był drugi mecz w Pruszkowie? Nie daliście wtedy żadnych szans rywalom, trafiając aż 12 "trójek".
- Moim zdaniem drugi mecz w Pruszkowie był dopiero rozgrzewką przed tym, co wydarzyło się w Tychach. Byliśmy mocno podrażnieni porażką w pierwszym meczu tej rywalizacji, dlatego zagraliśmy jak dotąd najlepsze spotkanie w fazie play-off.
[b]
Przed wami półfinał z Miastem Szkła Krosno. Zgodzisz się, iż nie macie w tych meczach nic do stracenia?[/b]
- Zgadza się, plan minimum w tym sezonie zrealizowaliśmy, więc zagramy na luzie bez żadnej presji. To Miasto Szkła Krosno musi wygrać, my tylko możemy.
W rundzie zasadniczej, drużyna z Krosna odniosła dwa pewne zwycięstwa nad GKS-em. Tamte mecze będą miały znaczenie w półfinale?
- Tamte spotkania są już historią, także nie ma sensu do nich wracać. Trzeba zająć się tym co będzie w ten weekend i przygotować się jak najlepiej do meczów w Krośnie. Chcemy wynieść z nich jak najwięcej.
Miasto Szkła w sezonie zasadniczym przegrało tylko jeden mecz. Jaka jest recepta na pokonanie faworyta I ligi?
- Mam nadzieję, że dowiemy się tego w ten weekend (śmiech).
[b]Rozmawiał Jakub Artych
Zobacz wideo: Milik bohaterem! Heerenveen - Ajax 0:2 (gole)
{"id":"","title":""}
[/b]