Włodarze MKS Dąbrowa Górnicza ściągnęli Jakuba Dłoniaka przed rozpoczęciem sezonu 2015/2016 i związali się z zawodnikiem dwuletnim kontraktem.
Kreowany na jednego z liderów koszykarz nabawił się jednak urazu i w całych rozgrywkach TBL zdołał wystąpić w zaledwie 13 meczach. W spotkaniach tych notował na swoim koncie średnio 9,7 punktu, 2,5 zbiórki i 1,3 asysty na mecz.
Drażen Anzulović, szkoleniowiec dąbrowskiego zespołu, rozpoczął już budowę składu na nowe rozgrywki, a w jego notesie nie ma nazwiska Dłoniaka. W takim wypadku sternicy MKS-u rozpoczęli rozmowy o rozwiązaniu umowy z zawodnikiem.
ZOBACZ WIDEO 25. mistrzostwo Polski koszykarek Wisły Can-Pack Kraków (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Jak wygląda aktualnie sytuacja koszykarza? - Nasz zawodnik przechodzi obecnie rehabilitację po zabiegu. Na ten moment Jakub Dłoniak ma ważny kontrakt z MKS-em Dąbrowa Górnicza - mówi Grzegorz Piekoszewski, szef firmy Promotex, zajmującej się interesami zawodnika.
Czy dojdzie do rozwiązania umowy i czy Dłoniak ma już ewentualnie jakieś propozycje? - Będziemy rozpatrywać różne opcje zgodnie z wszystkimi ustaleniami z klubem. Na razie jest za wcześnie, żeby mieć wyznaczony jakiś konkretny kierunek - dodaje Piekoszewski.
Sam zawodnik niejednokrotnie podkreślał, że koszykówka jest całym jego życiem i chce grać. Dlatego wydaje się, że chcąc pokazywać pełnię swoich umiejętności zdecyduje się na przenosiny do innego klubu, który będzie zainteresowany jego usługami.
Przed przyjściem do MKS-u Dłoniak występował m.in. w WKS-ie Śląsku Wrocław, Rosie Radom czy Siarce Tarnobrzeg (wtedy występującej pod nazwą Jezioro Tarnobrzeg).