Joe Johnson uzgodnił warunki dwuletniej umowy z Utah Jazz. Za kolejne dwa sezony gry zarobić ma 22 mln dolarów.
34-letni Johnson opuścił w ten sposób Miami Heat, do których dołączył w trakcie zeszłego sezonu, po tym jak wykupił swój kontrakt z Brooklyn Nets.
W ostatnim sezonie "Iso Joe" zaliczał średnio 12,2 punktów i trafiał 38 proc. za trzy. W play-offach przypomniał, że wciąż potrafi być przydatną drugą-trzecią opcją ofensywną. W 11 z 14 meczów Heat w play-offach zaliczał co najmniej dziesięć punktów
Teraz dołącza do młodej drużyny Jazz, której celem będzie awans do play-offów w Konferencji Zachodniej. W poprzednim sezonie Jazz przeszkodziły w tym kontuzje centrów Rudy'ego Goberta i Derricka Favorsa. Johnson najprawdopodobniej stanie się rezerwowym, rywalizując z Alecem Burksem o minuty gry za Gordonem Haywardem i szybko rozwijającym się Rodney'em Hoodem.
Johnson jest już drugim weteranem sprowadzonym przez Jazz w ostatnich dwóch tygodniach. 22 czerwca Jazz pozyskali z Indiana Pacers rozgrywającego George'a Hilla.