Emocji nie zabrakło - relacja z meczu KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. - PKM Duda Super Pol Leszno

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Gorzowska drużyna wykonała kolejny krok co celu, jakim jest awans do finału Ford Germaz Ekstraklasy. Trener Dariusz Maciejewski nie przewiduje już spotkań, które mogły by sprawić większe problemy jego podopiecznym a spotkanie z Lesznem miało być tym najtrudniejszym.

Pierwszą część spotkania oba zespoły rozpoczęły bardzo nerwowo. Na parkiecie dominowała nieskuteczność oraz spora ilość błędów. Po czterech minutach gry na tablicy wyników widniał wynik 4:4. Z czasem leszczynianki poprawiły dokładność swoich rzutów, a dzięki "trójce" Edyty Krysiewicz Leszno prowadziło już 6:12. Trener Dariusz Maciejewski zmuszony był do wzięcia czasu oraz wpuszczenia na boisko Justyny Żurowskiej, której występ w sobotnim spotkaniu stał pod znakiem zapytania. Gorzowianki dzięki rzutom osobistym zdołały zmniejszyć starty do czterech punktów. Pierwsza kwarta zakończyła się niskim wynikiem 10:14.

Drugą kwartę od celnego rzutu za trzy punkty zaczęła Katarzyna Krężel. Trener Maciejewski został zmuszony do wpuszczenia na parkiet kolejnej zawodniczki, która przed spotkaniem miała kłopoty ze zdrowiem. Mimo problemów z plecami Lindsey Taylor zdołała zdobyć kilka punktów z rzędu a gorzowianki zmniejszyły straty. Kolejne minuty to gra punkt za punkt. Gorzowianki mimo dojścia rywalek na jeden punkt nie potrafiły wyjść na prowadzenie. Ostatecznie kwarta zakończyła się wynikiem 35:38.

Po przerwie na parkiecie dominowały już tylko gorzowianki. Podopieczne trenera Maciejewskiego zdołały odrobić starty oraz wyjść na kilkupunktowe prowadzenie. Popis swojej gry dała Nkolika Anosike, która pod koszem była nie do zatrzymania. W trzeciej kwarcie leszczynianki niczym nie przypominały zespołu z pierwszej części spotkania. Mimo zmniejszenia strat za sprawą celnego rzutu zza linii 6,25 m. Krężel to gorzowianki w końcówce zdołały powiększyć przewagę. Równo z syreną za dwa punkty trafiła Anna Breitreiner.

W ostatniej kwarcie oba zespoły zgotowały swoim kibicom istny horror. Gorzowianki roztrwoniły wypracowaną przewagę a za pięć fauli przedwcześnie parkiet musiała opuścić kapitan gorzowskiego zespołu, Justyna Żurowska. Na 20 sekund przed końcem koszykarki z Leszna przegrywały już tylko jednym punktem, jednak niesportowy faul jednej z zawodniczek Dudy oraz celnie wykonywane rzuty wolne przez Breitreiner sprawiły, że gorzwianki odniosły kolejne zwycięstwo w lidze.

KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. - PKM Duda Super Pol Leszno 67:63 (10:14, 25:24, 22:11, 10:14)

KSSSE: Nkolika Anosike 17, Anna Breitreiner 14, Samantha Richards 11, Katarzyna Czubak 9, Agnieszka Kaczmarczyk 6, Edyta Koryzna 4, Lindsay Taylor 4, Justyna Żurowska 1, Justyna Maruszczak 1.

Duda: Katarzyna Krężel 16, Matryna Koc 13, Edyta Krysiewicz 10, Ashley Shields 9, Joanna Czarnecka 8, Aleksandra Drzewińska 4, Dominika Nawrotek 2, Żaneta Durak 1.

Sędziowie: Dariusz Szczerba i Dariusz Zapolski.

Widzów: 1000 (w tym 20 z Leszna).

Zobacz aktualną tabelę FGE

Źródło artykułu: