- Byłam bardzo zainspirowana tym co wydarzyło się w ostatnim sezonie w NBA i tym w jaki sposób LeBron James wrócił na szczyt - powiedziała na antenie kanału ABC. - Czułam, że wielu kibiców już go skreśliło i myślało, że ligą rządzi już inny gracz. A LeBron odpowiedział im, 'Nie, nadal jestem wielki' i zdobył mistrzostwo. Byłam zmotywowana co zrobili on i jego zespół.
[tag=2721]
LeBron James[/tag] poprowadził w czerwcu Cleveland Cavaliers do sensacyjnego zwycięstwa w finałach NBA nad Golden State Warriors. Cavaliers zostali pierwszym zespołem w historii finałów, który odrobił straty 1-3 i wygrał trzy kolejne mecze (4-3). Wcześniej Warriors pobili rekord zwycięstw w sezonie regularnym (73), który od 1996 roku należał do Chicago Bulls.
Williams mówiąc o "innym graczu" miała na myśli Stephena Curry'ego, który zdobył nagrodę MVP sezonu regularnego 2014/15, wygrał mistrzostwo z Warriors w czerwcu 2015 roku, a za sezon regularny 2015/16 znów został wyróżniony nagrodą MVP, tym razem bezdyskusyjnie. W trakcie pierwszej rundy play-offów Curry doznał jednak urazu kolana, opuścił dwa tygodnie i po powrocie nie zdołał już wrócić do wielkiej formy z sezonu regularnego.
Dla Sereny Williams sobotnie zwycięstwo na Wimbledonie było już 22 tytułem Wielkiego Szlema. W ten sposób amerykańska tenisistka zrównała się liczbą wygranych z Niemką Steffi Graf. Przed nią już tylko legendarna Margaret Court (24).
Kilka godzin po zwycięstwie James pogratulował Williams.
.@KingJames shows love to @serenawilliams after her historic 22nd Grand Slam title.https://t.co/zEwTav5PVE
— UNINTERRUPTED (@uninterrupted) July 9, 2016
ZOBACZ WIDEO "Zaryzykujemy i wyciągniemy wynik na maksa"
{"id":"","title":""}
(źródło: TVP)