[b]
WP SportoweFakty: 23 lipca rozpoczęło się zgrupowanie reprezentacji Polski, do której wrócił pan po rocznej przerwie. Jak minął pierwszy tydzień treningów?[/b]
Szymon Szewczyk: Był bardzo ciężki pod względem fizycznym, ale także mentalnym. Trener Taylor oczekuje od nas pełnego zaangażowania na każdym treningu. Jednostek treningowych jest sporo, ale dajemy radę, nie narzekamy. Każdy walczy o swoje miejsce w składzie.
Nad czym głównie pracujecie?
- Sporo czasu na treningach poświęcamy zagrywkom. Nie zawsze da się wszystko zapamiętać, dlatego trenujemy tak często, żeby to wyglądało jak najlepiej. W drugim tygodniu treningów wygląda to zdecydowanie lepiej. Trener Taylor mówi na spotkaniach, że jest zadowolony z naszej pracy na zajęciach. Wszystko idzie w dobrym kierunku.
ZOBACZ WIDEO Michał Gołaś: Kolarstwo to najtrudniejsza dyscyplina w Rio (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Na pierwszych treningach było ponad 20 zawodników. Dużą część stanowili młodzi gracze. Co oni mogą w ten sposób zyskać?
- Myślę, że to dobre rozwiązanie dla młodych zawodników, którzy mogą potrenować z najlepszymi koszykarzami w kraju. Mogą nauczyć się systemu, podpatrzeć, jak to wszystko wygląda w reprezentacji.
To także dodatkowy element rywalizacji na treningu. Młodzi naciskają na starszych.
- Rywalizacja jest spora na treningach. Każdy walczy o swoje miejsce w kadrze. To trener Taylor na samym końcu podejmie decyzję. Na razie nikt nie jest pewny swego. Ja również.
Jak się pan czuje fizycznie?
- Czuję się bardzo dobrze. Na każdym treningu daję z siebie 100 procent. Bardzo mi zależy na występach w kadrze w tym roku.
[b]
Na zgrupowaniu kadry ponownie spotkał się pan z Maciejem Lampe. Trochę czasu upłynęło od waszych ostatnich występów w kadrze.[/b]
- To fakt. Mieliśmy okazję grać z Maćkiem Lampe w 2009 roku podczas mistrzostw Europy w Polsce. Co ciekawe rywalizowaliśmy także ze sobą na europejskich parkietach.
W jakim klubie będzie pan grał w kolejnym sezonie?
- W dalszym ciągu nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Są prowadzone różne rozmowy, ale jest za wcześnie, by mówić o konkretnych klubach.
Dlaczego trwa to tak długo?
- Nie chcę podpisywać pierwszej lepszej umowy. Cierpliwie czekam na rozwój wydarzeń.
Gra w TBL jest możliwa?
- Trudno powiedzieć, czy dalej będę grał w polskiej lidze. Zobaczymy.
Rozmawiał Karol Wasiek