W sobotę podpisał kontrakt, a już w niedzielę pojawił się w Zielonej Górze. Mowa o Akselisie Vairogsie, który w swojej karierze grał już w polskim klubie. Kilka lat temu Łotysz związany był z wrocławskim Śląskiem. - Dzień dobry! Muszę przypomnieć sobie trochę polskich słów. Jestem bardzo podekscytowany możliwością bycia w Stelmecie BC. Pierwsze wrażenia są świetne. Organizacja jest naprawdę poukładana, a my możemy się skupić tylko na swojej pracy i udoskonalaniu umiejętności. Dziękuję za danie mi szansy - powiedział Vairogs.
Dzień po Łotyszu do Winnego Grodu dotarł Julian Vaughn, który już dwa lata temu poznał zielonogórską halę. W 2014 roku nowy zawodnik mistrzów Polski przyjechał do CRS na mecz Pucharu Europy z PAOK-iem Saloniki, zdobywając wówczas 19 punktów. - Już kilka lat gram w Europie. Po raz ostatni grałem w Zielonej Górze dwa lata temu w rozgrywkach EuroCup. Teraz jest druga szansa, by pojawić się w tym mieście. Miasto jest naprawdę fajne - przyznał Amerykanin.
- Całe otoczenie i hala bardzo mi się spodobała, to jedna z lepszych w mojej karierze. Nie mogę się doczekać, aż do drużyny dołączą pozostali zawodnicy. Jestem podekscytowany tym, że gram w barwach mistrza kraju, a celem jest obrona tego tytułu w nadchodzącym sezonie - dodał Julian Vaughn.
ZOBACZ WIDEO Fatalne warunki treningowe Anity Włodarczyk (źródło TVP)
{"id":"","title":""}