NBA: Znakomite spotkanie w Miami

Dwyane Wade kontra LeBron James, Miami Heat przeciwko Cleveland Cavaliers. Spotkanie w American Airlines Arena było niesamowitym widowiskiem. Obaj liderzy zdobyli po 40 i więcej punktów. LBJ ma jednak obok siebie w zespole Mo Williamsa i dlatego właśnie Kawalerzyści schodzili z parkietu w glorii zwycięstwa. W pozostałych spotkaniach najciekawiej było w Philadelphi, gdzie 76ers gościli New Orleans Hornets.

W tym artykule dowiesz się o:

Spotkanie Miami Heat z Cleveland Cavaliers był zapowiadany jako pojedynek Dwayana Wade z LeBronem Jamesem. Obaj zagrali kapitalne spotkanie. Obaj zapisali na swoim koncie po ponad 40 punktów. Obaj byli liderami swoich zespołów. Jednak tylko jeden z nich otrzymał solidne wsparcie od kolegi z zespołu. Jamesa 30 punktami wsparł Mo Williams, a ich Cavs pokonali Heat 107:100.

Na 7:14 do końca efektowną akcją popisał się Flash, a Miami prowadziło wtedy 91:80. W tym momencie jednak do odrabiania strat ruszyli LBJ i Mo. Williams w ostatnich 7 minutach zdobył 15 ze swoich 30 punktów, Cavs wygrali końcówkę meczu 27:9 i mogli cieszyć się z kolejnej wygranej w sezonie.

- To było ciężkie. To było bardzo ciężkie spotkanie - mówił zadowolony z wygranej LeBron James. - To prawdopodobnie jedna z naszych najlepszych wygranych w tym sezonie.

Zawodnicy Heat w końcowych siedmiu minutach spotkania trafili zaledwie 2 z 17 rzutów z gry i popełnili 4 straty. - To ogromna porażka… To boli - skomentował całą sytuację Dwyane Wade.

LeBron James zakończył spotkanie z dorobkiem 42 punktów, 8 zbiórek i 4 asyst. Dwyane Wade w swoich statystykach zapisał natomiast 41 punktów, 9 asyst, 8 zbiórek i 7 przechwytów. Jest to drugie spotkanie w historii pomiędzy Cavs i Heat, w którym obaj ci panowie zdobyli więcej niż 40 punktów. 1 kwietnia 2006 Wade zdobył 44 punkty, James 47, a Kawalerzyści pokonali u siebie Żar 106:99.

Ciekawie było również w Wachovia Center w Philadelphi, gdzie na mecz z 76ers przyjechali New Orleans Hornets. Andre Iguadala (30 punktów) i Andre Miller (28 punktów) zagrali znakomite zawody dla gospodarzy, jednak to nie wystarczyło na pokonanie Szerszeni. Wszystko dlatego, że rywale zagrali bardzo zespołowo. Lider przyjezdnych David West wywalczył 30 punktów, a kolejnych trzech zawodników zapisało na swoim koncie po 16 oczek.

W pozostałych poniedziałkowych meczach obyło się bez większych niespodzianek, chociaż można do nich zaliczyć zwycięstwo Oklahoma City Thunder nad Dallas Mavericks.

Wyniki:

Philadelphia 76ers - New Orleans Hornets 91:98

(A.Igiadala 30, A.Miller 28, T.Young 11 - D.West 30, C.Paul 16, R.Butler 16)

Washington Wizards - Atlanta Hawks 89:98

(A.Jamison 23, J.McGee 14, D.Songalia 12 - M.Williams 28, J.Johnson 16, A.Horford 16)

Miami Heat - Cleveland Cavaliers 100:107

(D.Wade 41, J.O’Neal 16, M.Chalmers 15 - L.James 42, M.Williams 30, Z.Ilgauskas 12)

Oklahoma City Thunder - Dallas Mavericks 96:87

(N.Krstic 26, K.Weaver 18, R.Westbrook 17 - D.Nowitzki 28, J.Terry 20, J.Kidd 9)

Los Angeles Clippers - San Antonio Spurs 78:106

(A.Thornton 14, M.Taylor 13, M.Camby 12 - T.Parker 26, T.Duncan 18, M.Finley 14)

Tabele:

EASTERN CONFERENCE

ATLANTIC DIVISION

Boston 47 14 .770

Philadelphia 29 30 .492

New Jersey 26 33 .441

NY Knicks 24 35 .407

Toronto 23 38 .377

CENTRAL DIVISION

Cleveland 47 12 .797

Detroit 29 29 .500

Milwaukee 29 33 .468

Chicago 27 33 .450

Indiana 26 36 .419

SOUTHEAST DIVISION

Orlando 43 16 .729

Atlanta 34 26 .567

Miami 31 28 .525

Charlotte 25 35 .417

Washington 14 46 .233

WESTERN CONFERENCE

NORTHWEST DIVISION

Denver 39 21 .650

Portland 37 22 .627

Utah 37 23 .617

Minnesota 18 41 .305

Oklahoma City 15 45 .250

PACIFIC DIVISION

LA Lakers 48 12 .800

Phoenix 34 25 .576

Golden State 20 39 .339

LA Clippers 15 46 .246

Sacramento 13 48 .213

SOUTHWEST DIVISION

San Antonio 40 19 .678

Houston 38 22 .633

New Orleans 37 22 .627

Dallas 36 24 .600

Memphis 15 43 .259

Źródło artykułu: