12 kilogramów w dół. Nowa wersja Christo Nikołowa

Materiały prasowe / Jakub Janecki / BM Slam Stal
Materiały prasowe / Jakub Janecki / BM Slam Stal

Bardzo pracowicie okres wakacyjny przepracował Christo Nikołow, podkoszowy BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski. Bułgar stracił aż 12 kilogramów! - Czuję dużą różnicę. Liczę na udany sezon - zapowiada.

To ma być nowa wersja Christo Nikołowa. Bułgar w okresie wakacyjnym nie próżnował. Efekty? 12 kilogramów w dół. - Nie poznali mnie na pierwszym treningu - śmieje się podkoszowy, który przedłużył umowę z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski.

Przypomnijmy, że Nikołow do ostrowskiego teamu dołączył w trakcie sezonu 2015/2016 i niemal z miejsca stał się kluczową postacią. Doświadczony bułgarski skrzydłowy ostatecznie zdołał rozegrać 22 spotkania w ekipie beniaminka TBL, notując w nich średnio 13,9 punktu (w zaledwie dwóch meczach notował jednocyfrowe zdobycze), 4,5 zbiórki oraz 1,4 asysty.

Teraz jego średnie mają być jeszcze lepsze. Zawodnik nie tylko chce poprawić swoje indywidualne statystyki, ale także wynik drużynowy. - Chcę być w play-offach - zapowiada.

Po to właśnie w okresie letnim pracował nad swoim ciałem. Bułgar przyznaje, że nie było łatwo. Odstawił wiele produktów, które towarzyszyły mu w życiu codziennym.

ZOBACZ WIDEO Bogusław Leśnodorski: O zaangażowanie chłopaków się nie boję (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

- Nie jadłem chleba, słodyczy. W mojej diecie nie było też cukru i smażonych potraw. Nie piłem napojów gazowanych. Ściśle wszystkiego przestrzegałem. Do tego doszła ostra praca na siłowni. Dużo biegałem. Udało się wykonać założony cel - cieszy się Nikołow.

- Nie ukrywam, że moja poprzednia waga mocno mnie ograniczyła. Nie mogłem wykonywać na boisku pewnych rzeczy, do których wcześniej byłem przyzwyczajony. Teraz znów chcę skakać i biegać, jak za dawnych lat - dodaje Bułgar, który imponuje formą w okresie przedsezonowym. W meczach w Rumunii łącznie zdobył 37 punktów (najwięcej w drużynie).

Nowa ekipa BM Slam Stali jest na etapie zgrywania się. Władze klubu pozyskały w okresie letnim wielu nowych zawodników, którzy mają wprowadzić "Stalówkę" do play-offów. Na razie zespół Zorana Sretenovicia nie wygrał żadnego sparingu, ale nikt z tego powodu nie rozpacza. - To są tylko sparingi. Wyniki nie są ważne. Mamy się zgrywać, poznawać i uczyć się siebie nawzajem - tłumaczy Nikołow.

Komentarze (0)