Trefl wraca do Ergo Areny. Kapitan zaprasza kibiców przez media społecznościowe

W środę wieczorem koszykarze Trefla Sopot rozpoczęli treningi w Ergo Arenie. To właśnie w tej hali podopieczni Zorana Marticia zainaugurują rozgrywki w PLK. Rywalem będzie Stelmet BC Zielona Góra. - Liczę, że wypełnimy halę - mówi Marcin Stefański.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
Ergo Arena WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Ergo Arena
- Wow, ale piękny obiekt - mówił po zakończeniu zajęć Anthony Ireland. Amerykanin był podekscytowany możliwością trenowania na tak dużym obiekcie. Już w sobotę koszykarze Trefla Sopot w Ergo Arenie zmierzą się ze Stelmetem BC Zielona Góra.

W środę wieczorem podopieczni Zorana Marticia po raz pierwszy odbyli zajęcia w 11-tysięcznej hali, która położona jest na granicy Gdańska i Sopotu. Przed sobotnim spotkaniem odbędą łącznie pięć jednostek treningowych. Dla porównania - mistrzowie Polski dwukrotnie będą trenować w Ergo Arenie.

- Wiem, że nie będziemy czuli się za pewnie w tym obiekcie, ale nie szukajmy wymówek. Cieszę się, że będę mógł pokazać się przed większą publicznością. Mam nadzieję, że koledzy też widzą to podobnie - podkreślił Ireland.

Trefl Sopot po rocznej przerwie wraca do Ergo Areny. Przedstawicielom klubu zależało na tym, by kibice mogli oglądać drużynę w pięknej, widowiskowej hali.

ZOBACZ WIDEO: Legia chciała zatrudnić Piotra Nowaka. "Nie da się go podkupić"
- Kibice z koszykówką są związani od wielu lat, są wierni, wspaniali i bardzo dużo im zawdzięczamy. Od wielu lat obserwujemy wzajemną sympatię zawodników do fanów i fanów do zawodników. Cieszymy się, że wracamy do Ergo Areny, której budowy inicjatorami byli m.in. prezydent Jacek Karnowski oraz nasz klub. To bardzo miły powrót - zauważył na czwartkowej konferencji prasowej Kazimierz Wierzbicki, właściciel Trefla Sopot.

Z powrotu do Ergo Areny cieszy się także kapitan drużyny, Marcin Stefański, który kibiców zaprasza na mecz... za pośrednictwem portali społecznościowych.

- Pierwsze dwa mecze u siebie - ze Stelmetem i Rosą - gramy w Ergo Arenie. Jest więc szansa nas zobaczyć w dużej sali. Mam nadzieję, że zapełnimy ją w jak największym stopniu. Liczę na naszych kibiców. Sam robię co mogę, zapraszam ich nawet przez Facebooka (śmiech). Wierzę nasza dobra gra też ich przyciągnie - zaznaczył Stefański.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×