Nowy sezon rozpoczął się dla Asseco bardzo źle. Podopieczni Przemysława Frasunkiewicza na inaugurację doznali bolesnej porażki z MKS Dąbrowa Górnicza, który obnażył wszystkie braki drużyny z Gdyni. - Powiem szczerze, że jestem zdziwiony tym. W czasie okresu przygotowawczego nasza gra wyglądała nieźle. Teraz, gdy przyszedł najważniejszy moment, rozegraliśmy natomiast najgorsze zawody odkąd się spotkaliśmy - tłumaczył porażkę swojej drużyny trener Asseco.
W poniedziałek ekipa z Trójmiasta teoretycznie powinna mieć dużo łatwiejsze zadanie. Do Gdyni przyjedzie bowiem Miasto Szkła Krosno, które jest absolutnym debiutantem w PLK. Bukmacherzy również stawiają zespół Przemysława Frasunkiewicza w roli faworyta. Czy tak faktycznie będzie?
Koszykarze Asseco z pewnością nie mogą zlekceważyć beniaminka. W starciu z AZS-em Koszalin Miasto Szkła pokazało wiele swoich walorów. Motorem napędowym zespołu z Krosna jest Amerykanin Royce Woolridge, a piekielnie mocną stroną debiutanta są rzuty z dystansu. To właśnie "trójki" okazały się gwoździem do trumny zawodników trenera Piotra Ignatowicza. Silnym punktem Miasta Szkła jest również zgranie, gdyż w składzie beniaminka pozostali wszyscy czołowi gracze z poprzednich rozgrywek.
- Asseco jest mieszanką młodości i doświadczenia. Każdy z tych zawodników ma coś do udowodnienia, przez co mogą być piekielnie groźni. Z każdym meczem powinni grać lepiej, ponieważ mają w swoim składzie młodych zawodników, którzy ciągle się rozwijają i zbierają doświadczenie. Wydaje mi się, że najgroźniejszymi graczami są rozgrywający: Matczak i Szubarga, to na nich musimy zwrócić uwagę - mówił przed spotkaniem Szymon Rduch.
Może się tak zdarzyć, że oba zespoły powalczą w tym sezonie o utrzymanie w PLK. To oznacza, że poniedziałkowy pojedynek ma jeszcze większą rangę niż mogłoby się wydawać. W przypadku porażki, sytuacja Asseco przed kolejnymi meczami będzie nie do pozazdroszczenia.
Asseco Gdynia - Miasto Szkła Krosno / poniedziałek 17.10.2016 godz. 19:00
ZOBACZ WIDEO 3. PZU Cracovia Półmaraton Królewski (relacja) (źródło TVP)
{"id":"","title":""}