Chris Czerapowicz jako ostatni dołączył do zespołu Miasta Szkła Krosno w okresie przedsezonowym. Zawodnik przebywał na zgrupowaniu reprezentacji Szwecji, z którą walczył w eliminacjach do EuroBasketu 2017. Trzy Korony przegrały wszystkie cztery spotkania, ale nowy gracz krośnian pokazał się z dobrej strony. Ze średnią 8,8 punktu był trzecim strzelcem w zespole. Występy w narodowym zespole umocniły go, dodały pewności siebie.
Szwed dość szybko wkomponował się do zespołu prowadzonego przez Michała Barana. To przekłada się na statystyki meczowe. W trzech pierwszych spotkaniach zdobył 47 punktów (przeciętnie 15,7 na mecz). Czerapowicz jest liderem krośnian. Szwed ma już na swoim koncie dwa double-double. Przeciwko Asseco Gdynia zdobył 15 punktów i zebrał 11 piłek.
- Czuję się bardzo komfortowo w zespole. Dość szybko złapałem wspólny kontakt z kolegami z drużyny, a także trenerem Baranem, który obdarzył mnie sporym zaufaniem. Odgrywam dużą rolę i to mnie satysfakcjonuje. Lubię brać odpowiedzialność na swoje barki. Cieszę, że mam taką możliwość w zespole z Krosna - mówi Szwed w rozmowie z WP SportoweFakty.
Czerapowicz to gracz o sporych umiejętnościach. Jest wszechstronny. Na dodatek dysponuje bardzo dobrym rzutem z dystansu. Jego atutem jest fakt, że w poprzednich sezonach miał okazję grać na międzynarodowej arenie (FIBA Europe Cup i Eurochallenge Cup). To procentuje.
ZOBACZ WIDEO Słynni sportowcy na zdjęciach z dzieciństwa. Rozpoznasz ich?
- Jestem przyzwyczajony do gry 2-3 razy w tygodniu. W zeszłych latach grałem w rozgrywkach na arenie międzynarodowej, więc tych meczów było więcej. Nie ukrywam jednak, że obecna sytuacja bardzo mi odpowiada, bo mogę skupić się na jednym spotkaniu i świetnie się do niego przygotować - zauważa Czerapowicz.
W minionym sezonie w lidze szwedzkiej zawodnik przeciętnie zdobywał 12.6 punktu i 5.2 zbiórki. Z ekipą Sodertalje Kings wywalczył mistrzostwo kraju. Teraz przeniósł się do Polski. Jak ocenia nowe rozgrywki?
- To ciekawe, wyrównane rozgrywki. Mecze są rozgrywane na dużej intensywności. Cieszę się, że tak sporo ludzi ogląda spotkania. Podoba mi się fakt, że kibice tak chętnie odwiedzają halę i żywiołowo dopingują - odpowiada.
Podopieczni Michała Barana bardzo odważnie poczynają sobie na parkietach PLK. Krośnianie wygrali już drugi mecz w swoim trzecim występie w najwyższej klasie rozgrywkowej. W następnej kolejce Miasto Szkła zagra z TBV Startem Lublin.
- Początek sezonu jest bardzo dobry w naszym wykonaniu. Mamy bilans 2:1. Nabieramy rozpędu. Nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa. Przed nami kolejne spotkania, w których zamierzamy sprawić niespodziankę. Mówię niespodziankę, ponieważ jesteśmy na etapie poznawania rozgrywek i innych drużyn. Czujemy się w nich coraz lepiej, ale nie wolno zapominać, że jesteśmy beniaminkiem - podkreśla Chris Czerapowicz.