Jared Sullinger opuści ok. półtora miesiąca i wróci do gry najwcześniej pod koniec pierwszego tygodnia grudnia. Nowy silny skrzydłowy Toronto Raptors poddał się w poniedziałek operacji lewej stopy. Lekarze wsadzili metalowy gwóźdź w piątą kość jego śródstopia. Sullinger miał już kłopoty z lewą stopą w sezonie 2014/15, gdy opuścił przez nią 24 mecze.
Sullinger doznał urazu kończyny 1 października w trakcie pierwszego meczu sparingowego. Od tamtego czasu nie trenował. Liczono jednak, że nie będzie potrzebował operacji.
- Nie było progresu w rehabilitacji. Musieliśmy zdecydować się na zabieg - powiedział w poniedziałek trener Raptors Dwane Casey.
24-latek, który przez całą karierę ma kłopoty z utrzymaniem wagi, został latem zwolniony przez Boston Celtics i podpisał jednoroczny kontrakt z Raptors (5,6 mln dol.). W Toronto miał zastąpić w pierwszej piątce Luisa Scolę, który odszedł do Brooklyn Nets.
ZOBACZ WIDEO: Polska biegaczka przeżyła bardzo trudne chwile. "Martwiłam się nawet o śniadania"
Raptors najprawdopodobniej rozpoczną sezon z debiutantem Pascalem Siakamem w pierwszej piątce. Zmieniać go będzie Patrick Patterson i to on może liczyć na większość minut na pozycji nr 4.
Nowy sezon NBA rusza już we wtorkową noc. Raptors rozpoczną go w środę meczem u siebie przeciwko Detroit Pistons. Pistons zagrają osłabieni brakiem swojego rozgrywającego Reggie'ego Jacksona, który leczy uraz kolana.