Przed ostatnią odsłoną losy meczu z pewnością nie były rozstrzygnięte. Po trzech kwartach jednym punktem prowadziła drużyna z Siedlec, jednak podopieczni trenera Łukasza Grudniewskiego w drugiej połowie złapali wiatr w żagle. Na dodatek po zmianie stron siedlczanie rzucili zaledwie siedem punktów. To nie napawało optymizmem kibiców SKK, którzy z niepokojem oczekiwali na dalsze losy spotkania.
A jednak. Koszykarze trenera Teohara Mollova w czwartej kwarcie zagrali rewelacyjnie. Co prawda na początku do głosu doszedł Radosław Trubacz z Polonii, jednak w kolejnych minutach zarysowała się wyraźna przewaga zespołu z Siedlec. Motorem napędowym SKK był Marcin Pławucki, który nie bał się wziąć odpowiedzialności na swoje barki. To właśnie rozgrywający okazał się najskuteczniejszym aktorem sobotniego meczu w Siedlcach.
Statystyki nie pozostawiają wątpliwości. Oprócz bardzo dobrej skuteczności rzutów za dwa punkty, gospodarze znakomicie również dzielili się piłką, notując o dziewięć asyst więcej od gości z Leszna. Koszykarze SKK przegrali zbiórki, jednak inne elementy zdecydowały o tym, że w sobotę dwa punkty zostały na Mazowszu.
W zespole z Siedlec, oprócz wspomnianego Pławuckiego, dwucyfrową liczbę punktów zdobyli: Rafał Król, Rafał Sobiło, Damian Szymczak oraz Rafał Rajawicz. W szeregach Jamalex Polonii możemy znaleźć tylko dwóch zawodników, którzy przekroczyli barierę 10 punktów.
ZOBACZ WIDEO Michał Listkiewicz: Boniek zrobi wszystko, by być dobrze zapamiętanym (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}
SKK Siedlce - Jamalex Polonia 1912 Leszno 80:65 (26:19, 18:19, 7:12, 29:15)
SKK: Pławucki 18, Król 13, Szymczak 12, Sobiło 11, Rajewicz 10, Zapert 9, Paul 4, Czosnowski 3, Stefanik 0, Weres 0.
Jamalex Polonia: Trubacz 17, Stępień 11, Sirijatowicz 9, Milczyński 8, Rostalski 8, Kiwilsza 6, Malona 4, Koelner 2, Brenk 0, Krówczyński 0, Sanny 0.
[multitable table=776 timetable=493]Tabela/terminarz[/multitable]