Trice "umarł" po drugim treningu. "Potrzebujemy czasu, żeby go przygotować"

WP SportoweFakty / Adrianna Antas
WP SportoweFakty / Adrianna Antas

Roderick Trice zadebiutował w MKS-ie Dąbrowa Górnicza, a jego nowy zespół pokonał mistrza Polski. Szkoleniowiec zespołu Drażen Anzulović jest wielkim optymistą i wiąże wielkie nadzieje z amerykańskim rzucającym.

Drażen Anzulović od dawna mówił, że jego drużyna potrzebuje kogoś do pomocy na obwodzie. Kogoś, kto pomoże w kontroli nad piłką, nad tempem gry. Po nieudanych przygodach z Alexem Hamiltonem i Charliem Westbrookiem do Dąbrowy Górniczej przyleciał Roderick Trice.

Doświadczony zawodnik przeszedł badania, a w niedzielę zadebiutował w MKS-ie. Amerykanin spędził na parkiecie 13 minut, notując w tym czasie 7 punktów, 2 asysty, 2 przechwyty oraz po jednym bloku i zbiórce. Efekt taki, że Trice miał swój niemały wkład w pokonaniu Stelmetu BC Zielona Góra.

Chorwacki szkoleniowiec był bardzo zadowolony z jego wejścia do drużyny. - Mieliśmy jednego gracza więcej w rotacji, który bardzo nam pomógł - mówi Anzulović. - Bardzo nam pomógł, ale ma zdecydowanie jeszcze większe możliwości w porównaniu z tym, co pokazał podczas tego meczu.

Gdzie tkwią największe rezerwy w dyspozycji nowego gracza? - Rocky nie jest wystarczająco przygotowany fizycznie, ale pomógł nam w rotacji. Był dla nas naprawdę bardzo ważny - przekonuje Chorwat.

ZOBACZ WIDEO Jerzy Engel: Grzegorz Krychowiak w reprezentacji jest niezmienialny (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

- Pokazał próbkę swoich wielkich możliwości i umiejętności na dwóch pierwszych treningach, ale po nich po prostu umarł - dodał z uśmiechem szkoleniowiec.

Trener MKS-u patrzy jednak z wielkim optymizmem w przyszłość i na to, co może dać Trice jego drużynie. - Potrzebujemy czasu, żeby go przygotować fizycznie. Mam nadzieję, że obędzie się bez kontuzji. To naprawdę będzie bardzo dobry zawodnik i duże wzmocnienie dla nas - kończy.

Kolejny sprawdzian formy Trice'a odbędzie się w sobotę, kiedy to MKS na wyjeździe zmierzy się z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski.

Komentarze (0)