Igor Milicić: Jesteśmy krok bliżej miejsca, w którym chcemy być

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Anwil Włocławek wygrał w piątek z Polfarmexem Kutno 78:69 w ramach Polskiej Ligi Koszykówki. Trener Anwilu przyznaje, że jest zadowolony tylko z trzech kwart w wykonaniu jego zespołu.

Anwil Włocławek przez trzy kwarty kontrolował wynik meczu z Polfarmex Kutno, a problemy zaczęły się dopiero w ostatniej części meczu. Według trenera Igora Milicicia, słaba gra w czwartej kwarcie była skutkiem braku koncentracji. To wtedy w zdobywanie punktów włączył się strzelec kutnian, Dardan Berisha.

- Możemy być zadowoleni z pierwszych trzech kwart tego meczu i ze zwycięstwa. Tylko wygrane pomogą nam zbudować wiarę w siebie i pozytywną atmosferę w drużynie. Jesteśmy krok bliżej miejsca, w którym chcemy być

- W czwartej kwarcie Polfarmex nam się postawił, a u nas wystąpił duży problem z koncentracją i mieli sporo otwartych pozycji, których wcześniej kompletnie nie potrafili sobie stworzyć. Mimo wszystko udało nam się dowieźć to ważne zwycięstwo do końca - powiedział Igor Milicić.

Ze słabej gry w czwartej kwarcie nie jest zadowolony Michał Chyliński, który w piątek zanotował dobry występ, a w końcówce trafił ważne rzuty wolne, które pozwalały utrzymywać bezpieczną przewagę.

- Cieszy nas bardzo to zwycięstwo, bo wszyscy wiemy, że są one nam potrzebne i jest to chyba najważniejsza informacja. Oczywiście jest kilka rzeczy do poprawy, zwłaszcza czwarta kwarta, w której rywale rzucili nam aż 28 punktów, a przecież jest to kluczowy moment meczu - powiedział Michał Chyliński.

- Najważniejsze jest jednak to, że wróciliśmy do gry, pokazaliśmy charakter i że ten zespół ma potencjał - dodał.

Następny meczu Anwil Włocławek rozegra 16 listopada, do Hali Mistrzów przyjedzie zespół Asseco Gdyni.

ZOBACZ WIDEO LeBron James przeszedł do historii (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)