- Już wydawało się, że Darien wskoczył na lepszy poziom, bo w meczach ze Stelmetem BC i BM Slam Stalą zagrał dobrze, ale później znów zawiódł. Słabo się prezentuje, nie daje tego, czego oczekiwaliśmy. Nie jest wsparciem dla drużyny - tak o występach Dariena Nelsona-Henry'ego mówi Zbigniew Pyszniak, trener i prezes Siarki Tarnobrzeg.
Amerykanin w Sopocie zagrał katastrofalnie. Mierzący 211 centymetrów środkowy zdobył jeden punkt w ciągu sześć minut spędzonych na parkiecie.
Zawodnik kompletnie nie potrafił wykorzystać swoich warunków fizycznych, mimo że miał przewagę nad podkoszowymi Trefla. Trener Pyszniak na "piątce" ustawiał Tomasza Wojdyłę, który znacznie lepiej radził sobie ze środkowymi gospodarzy.
Dla Dariena Nelsona-Henry'ego najprawdopodobniej był to ostatni mecz w PLK w tym sezonie. Po szóstej porażce z rzędu na początku sezonu przyszedł czas na zmiany w Siarce Tarnobrzeg, która zajmuje ostatnie miejsce w rozgrywkach.
Jego miejsce w drużynie ma zająć Denzell Erves. Taką informację jako pierwszy podał portal polskikosz.pl. 25-letni zawodnik jest obecnie pod kontraktem w PGE Turowie Zgorzelec, w którym wystąpił w siedmiu spotkaniach. Jego statystyki: 5,1 punktu i trzy zbiórki.
ZOBACZ WIDEO LeBron James przeszedł do historii (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}