Zadowolenia z postawy Stelmetu BC Zielona Góra nie ukrywał Łukasz Koszarek. - To był świetny mecz w naszym wykonaniu. Myślę, że zagraliśmy jedno z lepszych spotkań w sezonie. Punkty rozłożyły się na wszystkich zawodników, mieliśmy wiele asyst, dzieliliśmy się piłką, fajnie broniliśmy - przyznał kapitan mistrzów Polski.
Zielonogórzanie już pod koniec trzeciej kwarty mieli około 30 punktów przewagi. W ostatniej odsłonie na parkiecie przebywali głównie najmłodsi koszykarze ekipy z Winnego Grodu. - Może rzeczywiście było widać, że Trefl trochę odpuścił w końcówce trzeciej kwarty, kiedy nasza przewaga sięgała ponad 30 punktów. Mocno walczyliśmy - dodał reprezentant Polski.
Stelmet BC w meczu z Treflem Sopot konsekwentnie realizował założenia taktyczne. - Mieliśmy wykluczyć Irelanda, ale średnio się to udało, bo swoje rzucił. Udało się jednak zatrzymać Dylewicza i Markovicia, więc swoje wykonaliśmy, nawet bez naszego stranieri - Dragicevicia. W środę kolejny mecz. Nie ma czasu, by świętować zwycięstwo z Treflem - powiedział Koszarek.
ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: moje życie pokazuje, że niemożliwe nie istnieje