Słaby Stelmet BC na tle Polskiego Cukru

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

- Zagraliśmy słabe spotkanie. Polski Cukier wygrał zasłużenie - mówi Karol Gruszecki, koszykarz Stelmetu BC Zielona Góra. Mistrzowie Polski przez porażkę w grodzie Kopernika stracili miano lidera PLK.

To była pierwsza porażka Stelmetu BC Zielona Góra w rozgrywkach PLK od 18 listopada. Wtedy to zespół prowadzony przez Artura Gronka przegrał z Energą Czarnymi 51:68.

Kompromitacja w Słupsku zmusiła władze klubu do myślenia na temat zmian w składzie - ostatecznie postawiono na Vladimira Dragicevicia, który stał się talizmanem zielonogórskiego zespołu. Jeśli jest w składzie, to Stelmet BC nie przegrywa.

W Toruniu go zabrakło. Nie było także Armaniego Moore'a, co mocno odbiło się na postawie Stelmetu BC, który musiał uznać wyższość Twardych Pierników. Z tym nie do końca zgadza się Karol Gruszecki. - Nie powinno to mieć dużego znaczenia na nasz obraz gry, bo praktycznie co mecz kogoś nam brakuje. A nawet jak są, to tworzymy zespół, a nie zbiór indywidualności - zauważa koszykarz Stelmetu BC.

Zielonogórzanie w Toruniu grali dość chaotycznie - dobre momenty przeplatali ze słabymi. Raziła duża liczba strat - aż 18. Trudno myśleć o wygranej, jeśli popełnia się tyle prostych błędów (niecelne podania, kroki).

ZOBACZ WIDEO Trener Andrzej Strejlau o duecie Lewandowski-Milik: Wspaniała para

- To było słabe spotkanie. Polski Cukier wygrał zasłużenie. Był lepszą drużyną. Nieco nas zaskoczyli twardą obroną. Bardzo dobrze grali w tym elemencie gry, nie umieliśmy sobie z tym poradzić - mówi Gruszecki.

Stelmet BC do Torunia przyjechał po zwycięstwie nad Siarką Tarnobrzeg (105:65). Czy tak wysoka wygrana zaszkodziła zespołowi? - Nie. Trener cały czas nas motywował, tłumaczył, jak wygląda sytuacja w lidze. Byliśmy dobrze przygotowani - ocenia.

Mistrzowie Polski przez porażkę w grodzie Kopernika stracili miano lidera PLK. - Szkoda, że się nie udało, bo nasza passa była imponująca. Wygraliśmy dziesięć meczów z rzędu. Teraz trzeba przełknąć gorycz porażki i dalej walczyć -

Stelmet BC już w środę będzie mógł zrehabilitować się za porażkę w Toruniu. Zielonogórski zespół przed własną publicznością zagra z Ciboną Zagrzeb w ramach rozgrywek FIBA Europe Cup.

Komentarze (45)
avatar
Gruener Veltliner
7.02.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Przegrana sama mnie wkurzyła, ale nie zmartwiła. Natomiast z zazdrością patrzyłem, jak Pierniki wrzucały piłkę w pomalowane, ona dochodziła do adresata mimo asysty naszych obrońców i kończyło s Czytaj całość
avatar
SlavicPride
6.02.2017
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Nic nie tłumaczy naszej niedzielnej porażki! Było kiepsko pod wieloma względami, co przy tak szerokim i mocnym składzie nie powinno mieć miejsca.
Ale niech każdy (w tym nasi przeciwnicy) pamięt
Czytaj całość
avatar
Jurek Konwerski
6.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Jakie głupie tłumaczenie że zabrakło 2 zawodników 
avatar
VinniV
6.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
To proste. Gronek może Winnickiemu jedynie budy z łajna czyścić. 
Widzę Myszy
6.02.2017
Zgłoś do moderacji
2
9
Odpowiedz
Stelmecik jest słaby na każdym tle. Oby nie zdobyli majstra i skończyli osmieszać Polskę w Europie. W Zielonej Górze TYLKO FALUBAZ!