W sobotnim meczu dziewiętnastej kolejki Polskiej Ligi Koszykówki z Siarką Tarnobrzeg w składzie Rosy po kilkumiesięcznej przerwie znajdzie się Igor Zajcew. Ukrainiec powrócił do Radomia po pobycie w Zielonej Górze i Hiszpanii. W piątek odbyła się konferencja prasowa, na której oficjalnie zaprezentowano nowego-starego podkoszowego.
- Cieszymy się niezmiernie, że Igor jest ponownie z nami. Mamy nadzieję, że pomoże nam od strony sportowej, jeszcze bardziej poprawi atmosferę, bo jest bardzo wesołym chłopakiem - powiedział Piotr Kardaś, prezes i drugi trener wicemistrzów kraju. W drużynie z województwa mazowieckiego Ukrainiec znowu będzie występował z numerem 14.
- Jestem bardzo zadowolony z tego, że ponownie trafiłem do Radomia. Chciałbym podziękować wszystkim: trenerowi, prezesowi i ludziom w klubie. Zrobię to, co w mojej mocy, aby pomóc Rosie w odnoszeniu zwycięstw i zdobywaniu sukcesów - zapewnił Zajcew.
Pomimo krótkiego pobytu w Polsce, 27-latek powinien pojawić się na parkiecie już przeciwko Siarce. - Igor znał część naszych zagrywek, więc je sobie odświeżył. Oczywiście mamy także kilka nowych, ale proces jego aklimatyzacji i adaptacji przebiega szybko, więc trener Kamiński powinien skorzystać z niego w Tarnobrzegu - informuje Kardaś.
ZOBACZ WIDEO Ewa Brodnicka wspomina, jak poskromiła pijanego adoratora
Minuty powinien również otrzymać Tyrone Brazelton, który z powodu kontuzji stopy i rehabilitacji nie pojawił się na boisku od początku grudnia, choć w ostatnich spotkaniach znajdował się w składzie Rosy. - Tyrone trenuje już na pełnych obrotach, powoli chcemy wprowadzać go do rotacji. Co zrozumiałe, nie wiemy, jak jest z jego formą w warunkach meczowych - podkreśla prezes i drugi szkoleniowiec.
Pojedynek Siarka Tarnobrzeg - Rosa Radom rozpocznie się o godz. 18.