Środowa, wyjazdowa wygrana (77:69) z AZS-em AGH Kraków była dla ACK UTH Rosy drugą z rzędu. Wcześniej, przed dwoma tygodniami, rezerwy wicemistrzów Polski pokonały przed własną publicznością Zetkamę Doral Nysę Kłodzko (79:58).
Pod Wawelem podopiecznych Karola Gutkowskiego do zwycięstwa poprowadził Filip Zegzuła, który był blisko zdobycia triple-double. Zanotował 27 punktów, miał osiem zbiórek i siedem asyst. Ze znajdującym się w wybornej formie kapitanem oraz Maciejem Bojanowskim podejdzie radomska drużyna do niedzielnego spotkania z Biofarmem Basket Poznań.
- Będzie to ciężki mecz, Poznań ma w swoim zespole młodych, walecznych zawodników oraz kilku doświadczonych. Mają bardzo zbilansowany zespół, lecz uważam, że jest on w naszym zasięgu - ocenia Zegzuła.
Po dobrych występach w spotkaniach istotnych w kontekście utrzymania w pierwszej lidze morale w UTH Rosie mocno się poprawiło. - Jesteśmy dobrze przygotowani do niedzielnego meczu i, miejmy nadzieję, wyjdziemy zwycięsko z pojedynku - zapowiada rzucający.
Radomianie będą chcieli zrewanżować się zespołowi z Wielkopolski za porażkę 51:64 w pierwszym meczu. Biofarm Basket zajmuje obecnie ósme miejsce w tabeli z dorobkiem 33 punktów. W ostatniej kolejce przegrał przed własną publicznością z meritumkredyt Pogonią Prudnik 62:65, ale wcześniej sensacyjnie ograł na wyjeździe lidera tabeli z Łańcuta (74:72).
Mecz ACK UTH Rosa Radom - Biofarm Basket Poznań odbędzie się w niedzielę, 19 lutego, w Hali Sportowej UTH . Początek o godz. 17.
Morata i Bale dali zwycięstwo Realowi. Zobacz skrót meczu z Espanyolem [ZDJĘCIA ELEVEN]