Roberts Stelmahers chwali swój zespół. "Widać było ducha drużyny"
Energa Czarni Słupsk byli już w bardzo trudnym położeniu w meczu z PGE Turowem Zgorzelec. Koniec końców zdołali jednak odwrócić losy pojedynku i odnieść bardzo ważne zwycięstwo w kontekście walki o play-off.
- Mieliśmy swoje wzloty i upadki w tym meczu, ale mimo wszystko pokazaliśmy charakter oraz ogromną wolę walki. Jestem naprawdę dumny z tego co zaprezentowaliśmy. W moich zawodnikach było widać prawdziwego ducha drużyny - dodał opiekun Energi Czarnych.
Świetnie do słupskiej drużyny wkomponował się nowy nabytek - Dallin Bachynski, który szczególnie w końcowych fragmentach meczu popisał się udanymi zagraniami - blokiem na Michale Michalaku oraz dwoma wsadami, w tym jednym dającym prowadzenie jego zespołowi. Zawodnik prawdopodobnie zostanie w drużynie do końca sezonu. - Jestem bardzo zaskoczony tym, jak Dallin pomógł nam w tym meczu. Greg wypadł za pięć przewinień i wtedy musiałem skorzystać w większym wymiarze z Dallina, tak aby mieć dwóch Polaków na parkiecie. Wykonał świetną robotę, szczególnie jeśli chodzi o defensywę. Jestem bardzo zadowolony z jego występu. Miał też trochę szczęścia, że Greg wypadł przez faule i mógł pokazać się w dłuższym fragmencie gry. Wykorzystał swoją szansę. Nie odpowiadam za podpisywanie kontraktów, ale chciałbym żeby Dallin pozostał z nami do końca sezonu - zakończył Stelmahers.
ZOBACZ WIDEO Zmiana opon na letnie. Kierowco, nie daj się oszukać pogodzie