Do ostatnich godzin okna transferowego toczyły się rozmowy na temat powrotu Josha Millera do zespołu Siarki Tarnobrzeg. Amerykanin chciał za wszelką cenę wrócić do PLK, ale ostatecznie Zbigniew Pyszniak nie zdecydował się na angaż filigranowego rozgrywającego.
Udało się nam ustalić, że taka decyzja podyktowana jest względami finansowymi. Są zaległości wobec koszykarzy z obecnego składu. One niedługo mają zostać uregulowane, dlatego nie było sensu kontraktować kolejnego zawodnika.
- Josh Miller do nas nie wróci. Został w Stanach Zjednoczonych. Dlaczego? Wyszły różne rzeczy, o których nie chciałbym mówić - mówił na sobotniej konferencji prasowej Zbigniew Pyszniak, prezes i trener Siarki.
Drużyna z Podkarpacia na końcówkę sezonu została wzmocniona jedynie Wiktorem Sewiołem z WKK Wrocław, który w sobotę nie pojawił się jednak na parkiecie. - To młody chłopak. Przyjechał za własne pieniądze - chce nam pomóc. Przyjdą mecze, w których będzie się pojawiał na parkiecie. Dwa lata temu był najlepszym graczem U18, później wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Teraz zadzwonił do mnie. Zgodziłem się - wytłumaczył Pyszniak.
ZOBACZ WIDEO MŚ w Lahti: Polscy kibice dziękowali Piotrowi Żyle. "Straciliśmy gardła!"