David Dedek: Chciałbym poznać kryteria sędziowania
- W tym meczu nie udało nam się dostosować do kryteriów sędziowania. Pewnych rzeczy po prostu nie mogę zrozumieć - mówi David Dedek, szkoleniowiec TBV Startu Lublin, który po dramatycznym meczu przegrał z z PGE Turowem Zgorzelec 64:68.
Przypomnijmy, że przez ponad 32 minuty spotkanie toczyło się pod dyktando TBV Startu Lublin, który osiągnął nawet 19-punktową przewagę.
Jednak od stanu 62:46 coś zacięło się w lubelskiej maszynie. Gospodarze nie potrafili oddać celnego rzutu - punktowali za to zgorzelczanie, którzy stopniowo odrabiali straty.
- W ostatniej kwarcie popełniliśmy za dużo błędów i przez to nie udało nam się wygrać. Zabrakło też nieco energii. Szkoda, bo przez 30 minut graliśmy bardzo dobrą koszykówkę. Zawodnicy w pełni realizowali założenia, nasza gra mogła się podobać - wyjaśnił słoweński szkoleniowiec TBV Startu Lublin.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Zaskoczyliśmy tym przeciwnika- Nie umiem tego zrozumieć, jak rywale mogą rzucać 28 osobistych, a my tylko dziewięć, jeśli w meczu mamy podobną liczbę penetracji, a może nawet częściej byliśmy z piłką pod koszem. Idąc dalej: kroki, które są krokami w teorii nagle nie są krokami. Pewnych rzeczy po prostu nie mogę zrozumieć. Chciałbym wiedzieć, w jaki sposób przygotować drużynę do meczu, by zawodnicy także stawali na linii rzutów wolnych. Teraz to dla mnie trochę tajemnica - powiedział słoweński szkoleniowiec.
TBV Start Lublin przegrał z PGE Turowem Zgorzelec 64:68.