Tylko pozytywna motywacja. "Złe momenty musieliśmy wyrzucić z pamięci"

15 zwycięstw w 27 meczach - takim bilansem legitymuje się obecnie MKS Dąbrowa Górnicza. Team z południa Polski potrzebuje kolejnych triumfów marząc o pierwszym awansie do fazy play-off Polskiej Ligi Koszykówki.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Materiały prasowe / Adrianna Antas / MKS Dąbrowa Górnicza

Nastroje w obozie klubu z Dąbrowy Górniczej po wyjazdowej wygranej z Polpharmą Starogard Gdański są niezłe, a mogły być doskonałe, gdyby nie pamiętna końcówka meczu w Lublinie i krzywdząca decyzja sędziów odbierająca MKS-owi zwycięstwo.

- Ta sytuacja była niezrozumiała, ponieważ po analizie wideo było dokładnie widać, że piłka nie dotknęła obręczy. Co za tym idzie powinien być błąd 24 sekund, a my powinniśmy mieć zwycięstwo na swoim koncie - przekonuje Jeremiah Wilson.

Amerykanin przyznaje też, że spotkanie mogło zostać rozstrzygnięte wcześniej. - Popełniliśmy kilka błędów w trakcie meczu. Spudłowaliśmy też ważne rzuty wolne. Po tym wszystkim musieliśmy się pozytywnie nakręcić. Musieliśmy znaleźć pozytywną motywację - dodaje amerykański skrzydłowy.

- Trzeba było wyczyścić głowy po tamtych wydarzeniach, ponieważ zdajemy sobie sprawę, że mamy dużo ważnych meczów przed sobą - kontynuuje.

Wszystko to było widać w Starogardzie Gdańskim, gdzie MKS do końca walczył o bezcenny triumf. Walczył i dopiął swego, odnosząc wygraną dzięki kapitalnemu finiszowi. - Zdecydowanie to było bardzo ważne zwycięstwo dla naszego zespołu. Każdy mecz i każdy sukces jest na wagę złota aż do końca sezonu. Jesteśmy na tym skoncentrowani - mówi gracz zza wielkiej wody.

Wilson w ostatnim czasie gra skutecznie. Notuje 12,7 punktu i 6,7 zbiórki, spędzając na parkiecie 19 minut. Ponownie stał się bardzo ważnym ogniwem w układance Drażena Anzulovicia.

Już w środowy wieczór będzie miał okazję do podtrzymania serii dobrych występów. MKS we własnej hali gościć będzie drużynę King Szczecin. - To kolejne niesamowicie ważny mecz i maksymalnie będziemy gotowi. Zrobimy wszystko, żeby wygrać - zakończył.

Pojedynek z Kingiem jest o tyle ważny, że szczecinianie również po cichu liczą jeszcze na grę w fazie play-off PLK. Porażka w Dąbrowie Górniczej praktycznie zamyka im drzwi do ósemki.

ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze
Kto wygra środowy mecz?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×