Dla kogo finał BLK? We Wrocławiu będzie wojna

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Piąty decydujący mecz wskaże Wiśle Can-Pack Kraków rywala w walce o mistrzostwo Polski. W środę we Wrocławiu Ślęza podejmie CCC Polkowice. Wygrany bierze wszystko.

We Wrocławiu będzie gorąco. Po czterech meczach półfinałowej serii jest 2:2. Te półfinały mają swoją dramaturgię i zwroty akcji. Udowodniły również, że atut własnego parkietu niekoniecznie jest przewagą.

Zarówno Ślęza, jak i CCC wygrywały w obcych halach. Czy w środę hala wrocławskiego AWF okaże się szczęśliwa dla gospodyń? Pomarańczowe jednak na pewno łatwo nie odpuszczą, a wręcz przeciwnie, zrobią wszystko, żeby wygrać. Podobną sytuację CCC miało w ćwierćfinałach z InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wlkp., kiedy to piąty mecz wygrało na wyjeździe i to po dogrywce.

- Jesteśmy w pełni skoncentrowani na środowym meczu. Jedziemy do Wrocławia po zwycięstwo - przekonuje Maros Kovacik, szkoleniowiec polkowickiego zespołu.

Kovacik musi odblokować swoją liderkę. Jamierra Faulkner, bo o niej mowa, w dwóch poprzednich meczach zdobyła zaledwie 4 punkty wykorzystując tylko 2 z 14 rzutów z gry. Szkoleniowca CCC komplementuje Arkadiusz Rusin.

ZOBACZ WIDEO Atak na piłkarzy Borussii Dortmund

- Ta seria pokazuje, że w meczach przeciwko Marosowi Kovacikowi zawsze trzeba być gotowym i skoncentrowanym. To trener, który zawsze szuka czegoś, czym może nas zaskoczyć. Stara się znaleźć najlepsze rozwiązania dla swojego zespołu - mówi dla oficjalnej strony Ślęzy opiekun wrocławianek.

Kluczem do wygranej będzie bez wątpienia defensywa, co pokazały już wcześniejsze spotkania. Innym, niezwykle istotnym czynnikiem, będzie Sharnee Zoll.

Początek środowego meczu zaplanowano na godzinę 19:00.

Źródło artykułu: